Histamina. Alergia bez alergii
Wybrane zagadnienia z immunologii
Wybrane zagadnienia z immunologii pomogą Państwu łatwiej i lepiej zrozumieć zagadnienia związane z funkcjonowaniem w organizmie histaminy.
Odporność komórkowa swoista
Odporność swoista jest układem swoistej odpowiedzi immunologicznej zależnej od rozpoznawania antygenów przeciwciała oraz receptorów rozpoznających antygen limfocytów T i limfocytów B. Proces jest swoisty, czyli działa na konkretny czynnik patogenny.
Podział odporności swoistej:
Bierna:
- naturalna (przeciwciała matczyne),
- sztuczna (surowice ozdrowieńców).
Czynna:
- naturalna (przechorowanie),
- sztuczna (szczepienie).
Mechanizmy odpowiedzi swoistej (nabytej):
- odporność komórkowa warunkowana przez komórki (limfocyty T), polegająca na bezpośrednim atakowaniu patogenów przez limfocyty,
- odporność humoralna warunkowana przez przeciwciała, polegająca na wytwarzaniu przez limfocyty przeciwciał, których zadaniem jest niszczenie komórek patogennych.
Limfocyty T: pochodzą z komórek macierzystych szpiku kostnego. W drodze do tkanki limfatycznej dojrzewają w grasicy. Tam dochodzi do różnicowania się limfocytów, stają się one immunologicznie kompetentne zdolne do odpowiedzi immunologicznej. Reagują na specyficzne antygeny na powierzchni komórek zaatakowanych przez patogeny.
Rozróżnia się trzy główne klasy limfocytów T:
- cytotoksyczne – rozpoznają i niszczą komórki z obcym antygenem.
- pomocnicze – uwalniają związki aktywujące odpowiedź immunologiczną lub ją wzmacniającą.
- supresyjne – hamują odpowiedź immunologiczną, uwalniają cytokiny hamujące aktywność innych limfocytów T i B.
Limfocyty B: dojrzewają u ssaków w szpiku kostnym. Po rozpoznaniu antygenu tworzą populację komórek plazmatycznych, które produkują przeciwciała. Limfocyty B pozwalają komórką plazmatycznym na produkcję znacznych ilości białek (immunoglobulin).
Odpowiedź odpornościowa nieswoista
Odpowiedź odpornościowa nieswoista występująca jest oparta na mechanizmach wcześnie powstałych trakcie rozwoju ewolucyjnego.Po przekroczeniu przez chorobotwórcze drobnoustroje fizycznej bariery organizmu, którą stanowią skóra i nabłonek błon śluzowych, uruchamiane są liczne i złożone mechanizmy obronne. Odpowiedź odpornościowa nieswoista stanowi bezpośrednią i natychmiastową linię obrony organizmów przed patogenami.
Podstawowe znaczenie w reakcji odpornościowej nieswoistej mają:
- wykrywanie obecności patogenów (PAMP) i uszkodzenia własnych tkanek organizmu (DAMP),
- zwalczanie patogenów i reparacja własnych tkanek (wzbudzenie reakcji zapalnej),
- uruchamianie mechanizmów reakcji odpornościowej swoistej
Do najważniejszych z nich należą:
- wydzielanie cytokin pozapalnych przez aktywowane fagocytów,
- wydzielanie czynników chemotaktycznych zwabiających limfocyty,
- prezentacja antygenów przez makrofagi,
- pobudzanie limfocytów poprzez działające nieswoiście białka (np. defensyny).Generalnie można powiedzieć, że podział odporności na swoistą i nieswoistą jest do pewnego stopnia umowny, w rzeczywistości bowiem bez wspólnego działania każdy z tych typów odpowiedzi jest niewiele wart. Świadczą o tym z jednej strony zaburzenia odpowiedzi nieswoistej (np. genetycznie uwarunkowany niedobór (granulocytów obojętnochłonnych) neutrofilów), z drugiej zaś odporności swoistej.
100 lat temu, kiedy nie rozpoznawano i nie nazwano jeszcze wielu, znanych dzisiaj chorób uważano, że w każdym przypadku jakiś mikrob jest winowajcą. W przypadku alergii nie udawało się go znaleźć ani pod mikroskopem, ani inną metodą. Nie dawało się też wytłumaczyć, ani przyporządkować objawów do znanych już chorób. A jakie były to objawy? Nagłe, bez widocznej przyczyny, pojawienie się wysypki i świądu na skórze, łzawienie oczu, wodnisty katar, wodnista biegunka, zaczerwienienie i obrzęknięte wykwity na skórze, na śluzówkach, w obrębie spojówek oczu. Objawy mogły wystąpić wszystkie na raz lub kilka z nich, lub tylko jeden. Mogły też samoistnie ustąpić lub pojawić się o takim nasileniu, że mogły stanowić zagrożenie dla życia. Początkowo długa i różnorodna lista tych objawów uległa doprecyzowaniu w ciągu kolejnych dziesięcioleci. Stopniowo wyjaśniono też mechanizm powstawania choroby na poziomie komórkowym i chemicznym. Zaczęto wykrywać przyczyny, którymi faktycznie nie były mikroby a które nazwano zbiorczo alergenami.
W 1906 roku wiedeński pediatra, Clemens Peter von Pirquet, użył po raz pierwszy słowa alergia. Nazwą tą określił nietypową, odmienną od wszystkich innych reakcję chorego na niewidzialny gołym okiem ?jakiś? czynnik. Alergia początkowo nie była rozumiana jako choroba, lecz zespól określonych powtarzających się u chorego objawów, niemożliwych do przypisania znanym wówczas chorobom. Samo słowo von Pirquet utworzył łącząc 2 greckie wyrazy : allos- inny + ergos- reakcja.
W 1910 roku czyli zaledwie po czterech latach od momentu pojawienia się słowa alergia- odkryto histaminę, a w 1932 roku wyjaśniono jej rolę we wstrząsie anafilaktycznym, najgorszej postaci alergii. W dalszych latach określono rolę histaminy w reakcji prowadzącej do wystąpienia wyżej opisanych objawów. Odkryto też szereg innych substancji biorących też udział w powstaniu alergii, np. leukotrieny i prostaglandyny. Poznano kilkanaście różnych rodzajów komórek uczestniczących w procesie alergicznym, jak mastocyty i limfocyty. Wielkim postępem było odkrycie tzw. przeciwciał i ich łączenie się z alergenem. Skomplikowało to obraz całej układanki, tym bardziej, że kiedy okazało się, że mamy długą listę różnych alergenów. Od wziewnych, przez doustne aż do tzw. kontaktowych – wywołujących reakcję po zetknięciu się ze skórą. Ta różnorodność alergenów i dróg ich wnikania do naszego organizmu tłumaczy nietypowość i wielorakość objawów.
Alergia bez alergenu
Stopniowo lekarze i chorzy zaczęli porządkować przyczyny reakcji alergicznych. Zaobserwowano pojawianie się alergii w określonych porach roku, w określonych miejscach pobytu, po spożyciu określonych pokarmów, czy po kontakcie z konkretnymi płynami, substancjami organicznymi, chemikaliami, kosmetykami itp. Stąd już była bliska droga do powiązania alergii nie z mikrobami wywołującymi choroby zakaźne, lecz z pyłkami roślin, roztoczami, sierścią zwierząt, zarodnikami grzybów i całą listą alergenów jakie znamy dzisiaj. Mimo braku czynnika zakaźnego ? a w tamtych czasach sądzono, że alergia jest zakaźna gdyż stoją za nią jakieś nieznane jeszcze bakterie – okazało się, że reakcja alergiczna ma wiele wspólnego z procesem zapalnym i reakcją obronną organizmu. Okazało się też, że reakcji alergicznych organizmu nie wywołują zakaźne mikroorganizmy, lecz jest to jego reakcja na obce białka czy substancje nieorganiczne. W przypadku infekcji organizm broni się przed wrogiem, który nas atakuje a jego reakcja jest wówczas odpowiednia i skierowana przeciw konkretnym patogenom. W alergii zaś reakcja zapalna jest nadmierna i nieadekwatnie wysoka do oddziaływania czynnika zewnętrznego. Przecież pyłek roślinny nie jest temu winny, że osiadł na spojówkach oka i zapoczątkował reakcję alergiczną. Część osób reaguje nań jak na największe, śmiertelne wręcz zagrożenie.
U niektórych osób białka pyłku roślinnego odczytywane są przez wyspecjalizowane komórki obronne, jako inwazja obcego i bardzo szkodliwego czynnika. Nie wszyscy jednak reagujemy alergicznie na pyłki, sierść, roztocza. Dlaczego? – nie do końca wiadomo. Widzimy natomiast że znacząco wzrosła liczba alergików. Dzisiaj w niektórych krajach nawet 30 -40% mieszkańców reaguje alergicznie na ,,coś”, co jeszcze 20 czy 50 lat temu było przez nasz układ odpornościowy odczytywane, jako bezpieczne. Pojawia się więc pytanie, czy wzrost liczby alergików wynika z tego, że substancje alergizujące są inne niż 50-100 lat temu, czy raczej pojawiły się zmiany w biochemicznym funkcjonowaniu naszych organizmów? Wydaje się, że np. sierść kota dziś i 100 lat temu powinna być taka sama. Także białka pyłków roślin nie powinny zmienić się zaledwie w ciągu kilkudziesięciu lat. A może zmienił się nasz sposób odżywiania, tryb życia, kontakt ze środkami chemicznymi domowego użytku? Czy też zaszła jakaś zmiana w środowisku naturalnym, której nie zauważyliśmy? Tym większym zaskoczeniem w ostatnich latach było odkrycie że nie zawsze i nie wszystkie objawy alergii są alergią w pełnym, medycznym, biochemicznym tego słowa znaczeniu.
Zaobserwowano, że za część przypadków reakcji alergicznej odpowiada wyłącznie nadprodukcja histaminy wewnątrz organizmu chorego człowieka i często też histaminy zjedzonej z pożywieniem. Początkowo sądzono, że to jest to problem diagnostyczny spowodowany brakiem możliwości wykrycia alergenu. Okazało się jednak, że samo spożycie histaminy lub jej zwiększony poziom w przewodzie pokarmowym, wywołuje takie same objawy, jak prawdziwa alergia na konkretny alergen. To niedoceniane ciągle odkrycie może okazać się przełomem w podejściu do leczenia chorych z nadwrażliwością i nietolerancjami pokarmowymi.
Obecnie uważa się , że nietolerancja histaminy wzrasta w wyniku jej nadmiernego spożywania i dotyczy jedynie 1-2 % wszystkich osób prezentujących typowe objawy alergii. U około 20-40% alergików nie udało się wykazać obecności w organizmie konkretnego alergenu i okazało się też, że nie mają zwiększonej ilości przeciwciał we krwi klasy IGE. Mówi się, więc wówczas o tzw. alergii IgE niezależnej. Nie mamy wówczas do czynienia z prawdziwą alergią ale z nadmiarem spożytej histaminy i brakiem możliwości jej neutralizacji i wydalania nadmiaru z organizmu. Zjawisko to nazwano nietolerancją histaminy, z języka angielskiego – Histamine Intolerance (HIT).
Reakcja immunologiczna
Gdy do naszego organizmu próbuje wniknąć obce białko antygen (bakterii lub martwego już fragmentu białka: kazeiny mleka, odchodów roztoczy, sierści kota, pyłków traw) na pierwszej linii frontu pojawiają się komórki dendrytyczne ang. dendritic cell, DC i są jedynymi komórkami prezentującymi antygen limfocytom. Komórki prezentujące pełnią rolę strażników i ulokowane są na skórze, śluzówkach nosa, jamy ustnej, spojówkach oczu, wszędzie! Komórki te różnie prezentują się pod mikroskopem i dlatego mają różne nazwy. Mają jednak wspólną cechę, przechwytują obce dla organizmu czynniki i z prądem krwi przekazują je do najbliższego węzła chłonnego lub skupisk grudek chłonnych np. w ścianie jelit, gardła. W oczkach siateczki grudki znajdują się limfocyty, odpowiadające za humoralną reakcję immunologiczną gdzie czynnik odpowiedzialny za rozpoznanie antygenu i wyzwolenie ataku na niego znajduje się w bezkomórkowym płynie np. w osoczu krwi, czy płynie tkankowym. Za to zjawisko odpowiedzialne są przeciwciała, które są produkowane przez limfocyty B, a ich podstawowym celem jest specyficzne przyłączenie się do antygenu i tym samym „oznakowanie” celów dla ataku przez różne mechanizmy efektorowe (komórki żerne, komórki K, dopełniacz), lub też przynajmniej neutralizacja patogenu przez zablokowanie istotnych dla jego funkcjonowania struktur.
Pojęcie „odpowiedź humoralna” jest o tyle mylące, że w rozpoznaniu antygenu, oraz w wyprodukowaniu adekwatnego dla niego przeciwciała uczestniczy skomplikowany układ różnych komórek (komórki prezentujące antygen, limfocyty Th, limfocyty B) połączonych ze sobą złożoną siecią zależności. W trakcie reakcji immunologicznej w środku grudki chłonnej tworzy się ośrodek odczynowy zawierający namnażające się limfocyty, które przekształcają się w komórki plazmatyczne. Tam antygen prezentowany jest wspomnianym limfocytom, czyli komórkom specjalistycznego od rozpoznawania. O ile zaprezentowane białko-antygen zostanie uznane za nieszkodliwe np. własne, to limfocyty nie reagują. W przeciwnym razie limfocyty, wydają za pomocą odpowiednich sygnałów chemicznych, dalsze polecenia innym komórkom obronnym i reszcie organizmu do pełnej mobilizacji pod hasłem wróg u bram – do broni.
Mamy mobilizację różnych komórek, czyli ,,uzbrajają się” i walczą z obcym białkiem(alergenem) w celu szybkiego unieszkodliwienia go i docelowej likwidacji. Jednym z rodzajów mobilizowanych komórek są tzw. mastocyty (komórki tuczne). Te białe krwinki, pierwotnie powstające w szpiku kostnym, są uzbrajane w specyficzne przeciwciała na powierzchni ich błony komórkowej. Przeciwciała zaś są naszymi, obronnymi białkami, pasującymi swoją budową jak ,,klucz do zamka” do konkretnego antygenu (alergenu). Uzbrojone mastocyty krążą z prądem krwi, limfą i czekają w śluzówkach dróg oddechowych, jelit czy spojówkach oczu na obecność alergenu. Jeśli mastocyt zetknie się, nawet z niewielką ilością alergenu w ciągu kilku sekund uwalnia ze swojego wnętrza histaminę – organiczny związek chemiczny, pełniący funkcję mediatora procesów zapalnych i odczynu alergicznego oraz neuroprzekaźnika; pobudza też wydzielanie kwasu solnego w żołądku. W rzeczywistości z jednej komórki mastocytu uwolnieniu ulegają miliardy cząsteczek histaminy. W miejscowej lokalizacji wniknięcia alergenu może ich być kilkadziesiąt lub nawet kilka tysięcy tych cząsteczek. Mamy więc do czynienia z prawdziwą wojną lokalna, a w innych miejscach, do których dotarła histamina – wojnę totalną.
Drugim obok mastocytów, ważnym dla zrozumienia alergii rodzajem komórek są limfocyty. Są to komórki układu odpornościowego należące do agranulocytów z grupy leukocytów, uczestniczące i będące podstawą odpowiedzi odpornościowej swoistej. Są to komórki posiadające duże jądro i skąpą cytoplazmę.
Ze względu na funkcję limfocyty dzieli się na:
- limfocyty B są odpowiedzialne za rozpoznanie antygenu i wytwarzanie przeciwcialimfocyty B1 20% limfocytów B we krwi obwodowej, dominują w okresie płodowym, wytwarzają autoprzeciwciała oraz mają czynny udział w usuwaniu pozostałości po apoptozie,
- limfocyty B2 – zasadnicza, dominująca subpopulacja,
- limfocyty T? są odpowiedzialne za odpowiedź odpornościową komórkową,
- limfocyty Tc są odpowiedzialne za zabijanie komórek docelowych,
- limfocyty Th wspomagają odpowiedź immunologiczną, wydzielają cytokiny,
- limfocyty Treg hamują odpowiedź immunologiczną, wydzielają cytokiny,
- limfocyty Ty uczestniczą w odpowiedzi przeciwzakaźnej i przeciwnowotworowej,
- limfocyty NKT komórki posiadające cechy zarówno limfocytów T, jak i komórek NK.
Dawniej do populacji limfocytów zaliczano również komórki NK, które jednak, mimo że posiadają morfologię i sposób uśmiercania komórek podobny do limfocytów T, nie potrafią swoiście rozpoznawać antygenów.
Każdy rodzaj limfocytów wykonuje inne czynności i mamy więc limfocyty pamięci immunologicznej, które nauczyły się przy pierwszym zetknięciu z obcym białkiem (alergenem), że to wróg i trzeba w przyszłości o tym pamiętać. Limfocyty potrafią żyć i zachować pamięć o takim białku (alergenie) nawet dwadzieścia lat. Dlatego reakcja alergiczna może pojawić się nawet po wielu latach spokoju. Z drugiej strony dzięki temu, że limfocyty pamięci immunologicznej posiadają cechę zapamiętywania, mamy wieloletnią odporność nabytą po szczepieniach lub przechorowaniu chorób zakaźnych w dzieciństwie.
Innym ważnym rodzajem są limfocyty typu B, które potrafią produkować przeciwciała, czyli nasze białka obronne. Przeciwciała mogą przechodzić do krwi i tam luźno krążyć w oczekiwaniu na alergen. Są też przyłączane na powierzchni mastocytów, w celu ich ?uzbrojenia?. Limfocyty B otrzymują sygnał do produkcji przeciwciał od limfocytów pamięci, te zaś wcześniej od komórek prezentujących antygen (APC). Jest to reakcja łańcuchowa. Całość jest oczywiście bardziej skomplikowana, ale możemy przyjąć, że jeśli wszystko jest właściwie dostrojone, to jesteśmy zdrowi oraz mamy odpowiednią odporność i prawidłowe reakcje immunologiczne. Natomiast, gdy coś się rozreguluje w tym mechanizmie mamy do czynienia na przykład z alergią, nadmierną nietypową czy nieadekwatną do szkodliwości obcego białka (alergenu) reakcją obronną.
W alergii za każdym razem, nawet najmniejszym, krótkotrwałym i kolejnym spotkaniem z alergenem, uruchamiana jest silna reakcja obronna organizmu, przez co pojawiają się dokuczliwe objawy i dolegliwości. Są nie tylko miejscowe ale i uogólnione oraz niespecyficzne jak np. osłabienie i złe samopoczucie. Obrona która szkodzi? – paradoks alergii.
Mastocyty (komórki tuczne)
Komórki tuczne (mastocyty) są komórkami tkanki łącznej oraz błon śluzowych, mające okrągły lub owalny kształt, powstające z prekursorów szpikowych (prawdopodobnie tych samych, co granulocyty obojętnochłonne – bazofile). Do miejsca ich ostatecznego osiedlenia niedojrzałe komórki docierają ze szpiku kostnego wraz z krwią, gdzie w tkankach docelowych ostatecznie dojrzewają.
Najczęściej spotkać je można w okolicy niewielkich naczyń krwionośnych w narządach stykających się ze środowiskiem zewnętrznym, w tkance łącznej otrzewnej lub wokół nerwów. Ziarnistości wewnątrz komórek mastocytów są bogate w histaminę i heparynę. Ponadto pobudzone wydzielają prostaglandyny i cytokiny. Są elementem układu immunologicznego i biorą udział w obronie organizmu przed pasożytami i bakteriami. Odgrywają rolę zarówno w mechanizmach odpowiedzi immunologicznej wrodzonej oraz nabytej. Ich zasadniczą rolą jest wywoływanie lokalnego stanu zapalnego m.in. alergii – w reakcji na czynniki pochodzenia zewnętrznego.
Pełnią istotną rolę w rozpoznawaniu antygenów wirusów i bakterii. Ich rola w mechanizmach nabytej odpowiedzi immunologicznej opiera się na zdolności do prezentowania antygenu oraz różnorodnego działania uwalnianych cytokin i innych czynników humoralnych (bezkomórkowym płynie np. w osoczu krwi, czy płynie tkankowym). W procesie rozwoju reakcji zapalnych, w tym alergicznych, substancje wydzielane w dużych ilościach przez mastocyty (proces tzw. degranulacji) mogą wywoływać objawy układowe, w tym wstrząs anafilaktyczny. Bezpośrednim sygnałem do degranulacji mastocytów polegającym na gwałtownym uwolnienie na zewnątrz zawartości wewnątrzkomórkowych ziarnistości (histaminy i heparyny) stanowi między reakcja antygenu z przeciwciałami IgE znajdującymi się na powierzchni błony komórkowej. Substancje uwolnione przez mastocyt powodują degradację składników istoty międzykomórkowej, poszerzenie drobnych naczyń tętniczych, a napływ granulocytów powoduje powstawanie stanu zapalnego.
Nadmierna rozprzestrzenianie się komórek tucznych jest przyczyną choroby – mastocytozy. W przebiegu tej choroby komórki tuczne gromadzą się w skórze (mastocytoza skórna) lub w narządach wewnętrznych (mastocytoza układowa). W przebiegu mastocytoz układowych dochodzi do powstawania nacieków z komórek tucznych w takich narządach, jak: szpik kostny, śledziona, wątroba, przewód pokarmowy i węzły chłonne. Występują również zmiany skórne o charakterze plamisto-grudkowym. Objawy towarzyszące to: uderzenia gorąca, świąd, biegunka, wymioty, tachykardia, zmęczenie, bóle głowy, zmniejszenie masy ciała i dolegliwości ze strony układu oddechowego. Wyróżnia się łagodną układową mastocytozę, agresywną układową mastocytozę (nacieki z mastocytów uszkadzają już narządy) i białaczkę z komórek tucznych (najgroźniejsza postać z atypowymi mastocytami w szpiku kostnym i we krwi obwodowej).
Po uwolnieniu histaminy mastocyt istnieje około 5 minut. Histamina szybko jest rozkładana enzymatycznie w przestrzeni pozakomórkowej i krwi do nieaktywnych metabolitów. Oprócz mastocytów histaminę produkują inne komórki naszego organizmu: odpornościowe, nerwowe, ściany żołądka, płytki krwi. Jest bowiem ona niezbędna w innych niż obronne procesach życiowych np. w zasypianiu, czy produkcji kwaśnego soku żołądkowego. W alergii organizm produkuje znacznie więcej histaminy niż w prawidłowej reakcji obronnej, dlatego też pojawiają się przeróżne dolegliwości.
Histamina występuje głównie w przetworach rybnych, a spożycie ich dużej ilości wiąże się z zatruciem pokarmowym. Zawartość w tych produktach zależy przede wszystkim od ilości wolnej histydyny w mięśniach, a także od rodzaju i wielkości populacji bakteryjnej w przetworach spożywczych. W wyniku reakcji antygenu z przeciwciałami we krwi człowieka lub pod wpływem czynników niszczących błonę komórki tucznej magazynującej histaminę. Może to być skutkiem działania na komórki tuczne: zimna, ucisku i związanego z tym rozwoju reakcji zapalnej. Wyzwolona z tkanek histamina wiąże się ze swoistymi receptorami, a następnie ulega przemianie do nieczynnych produktów. Po rozpadzie komórek tucznych histamina przenika do naczyń krwionośnych, a jej poziom we krwi rośnie po 2,5 a 5 minutami i w normalnych warunkach wraca do poziomu wyjściowego po 15-30 minutach. Działanie histaminy opiera się na pobudzaniu receptorów H1, H2, H3 i H4.
Działanie histaminy na receptor H1
Działanie histaminy na receptor H1 prowadzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych i może powodować zaczerwienie i spadek ciśnienia tętniczego krwi. Zwiększa się przepuszczalność naczyń żylnych co może skutkować obrzękiem, bąblami czy zmianami skórnymi. Histamina działając na receptory H1 odgrywa istotną rolę w regulacji ciśnienia krwi.
Wyzwala skurcz mięśni gładkich np. oskrzeli (ważne u astmatyków), macicy (istotne u kobiet ciężarnych oraz borykających się z tzw. PMS), czy mięśni przewodu pokarmowego.
Daje uczucie zatkanego i cieknącego? nosa, duszności oraz przekrwienie błony śluzowej nosa.
Daje objawy alergiczne np. świąd, stan zapalny, skurcz mięśni oskrzeli i dużych naczyń krwionośnych oraz powiększenie małych naczyń krwionośnych, regulacja temperatury ciała.
Odgrywa ważną rolę w regulacji uwalniania hormonów np. adrenaliny.
Działanie histaminy na receptor H2
Receptory H2 są rozmieszczone między innymi w komórkach żołądka, w mięśniu sercowym, czy naczyniach krwionośnych – rozszerza naczynia krwionośne i przyspiesza tętno przez swój wpływ na pracę układu krążenia. Zdrowy układ sercowo ? naczyniowy ściśle reguluje działanie obu receptorów H1 i H2.
Działając na te receptory histamina zwiększa wydzielanie soków trawiennych. Może to powodować zaburzenia żołądkowo ? jelitowe (np. bóle brzucha, zaparcia, biegunki, wzdęcia).
Wpływa na układ oddechowy i powoduje kichanie, duszność, przekrwienie błony śluzowej nosa, podobnie jak w przypadku receptora H1.
Zwiększa wydzielanie śluzu. Zwiększa stężenie cyklicznego adenozyno-3,5-monofosforan (cAMP) w komórce. Cząsteczka ta jest wykorzystywana przez komórki jako jeden z przekaźników II rzędu pośredniczącym w działaniu wielu hormonów np. adrenaliny, glukagonu; reguluje rozpad i syntezę glikogenu.
Działanie histaminy na receptor H3
Receptory H3 znajdują się przede wszystkim w Ośrodkowym Układzie Nerwowym. Pełnią rolę neuroprzekaźnika. Działanie histaminy na receptor H3: reguluje rytm około-dobowy, temperaturę ciała, ciśnienie krwi. Stwierdzono, że aktywność neuronów histaminergicznych zwiększa się podczas fazy czuwania i zmniejsza podczas snu. Zniszczenie neuronów uwalniających histaminę lub zahamowanie syntezy histaminy może prowadzić do niezdolności zachowania czujności, może prowadzić do zawrotów głowy, nudności, wymiotów, zaburzeń rytmu serca.
Hamuje stężenie cAMP, acetylocholiny, noradrenaliny, serotoniny.
Działanie histaminy na receptor H4
Receptor H4 jest najmniej przebadany. Ulokowany jest głównie w układzie immunologicznym. Działanie histaminy na receptory H4 polega na zwiększeniu poziom wapnia wewnątrzkomórkowego.
Receptor H4 bierze udział w migracji komórek takich jak eozynofile, limfocyty T, monocyty do źródła histaminy. Jest mediatorem w chemotaksji komórek tucznych, czyli mastocytów.
Histamina – wzór związku C5H9N3
Histamina jest hormonem tkankowym zaliczanym do neurohormonów, wytwarzanym z aminokwasu histydyny poprzez odłączenie od niej dwutlenku węgla. Jej produkcja zachodzi w wielu miejscach. Najwyższe stężenia obserwuje się w płucach, skórze, błonie śluzowej nosa i żołądka. Jest magazynowana w formie nieczynnej w ziarnistościach granulocytów zasadochłonnych (bazofili) i mastocytach (komórkach tucznych) znajdujących się w tkance łącznej, przede wszystkim w okolicy naczyń krwionośnych i limfatycznych oraz nerwów, skąd może być uwalniana w czasie reakcji zapalnej.
W żołądku histamina występuje w histaminocytach, a w ośrodkowym układzie nerwowym w neuronach histaminergicznych. Wiele komórek w ludzkim organizmie produkuje ją w powyższy sposób na różne potrzeby. Ale też bakterie jelitowe i drożdże potrafią wytworzyć histaminę, jeśli mają w swojej pożywce do dyspozycji histydynę. Ta zaś występuje w każdym białku żywności(nabiał, ryby, mięso, zboża, itd.).
Mastocyty zwane też komórkami tucznymi, to rodzaj komórek układu odpornościowego, które produkują i gromadzą w sobie duże ilości histaminy, a w razie zetknięcia się z alergenem wyrzucają z siebie histaminę. Na powierzchni ?uczulonego? mastocytu znajdują się specyficzne dla danego alergenu przeciwciała. Jeżeli w pobliżu monocytu znajdzie się pasujący budową alergen, monocyt odbiera to jako atak i w odpowiedzi uwalnia z siebie kilka rodzajów chemicznych mediatorów reakcji obronnej, np. histaminę, heparynę, prostaglandyny, leukotrieny. Te dwa ostatnie powstają z kwasów tłuszczowych omega-3, omega-6.
W przypadku tylko nadwrażliwości organizmu na histaminę nie rozwija się i nie funkcjonuje łańcuch reakcji alergicznej histaminy uwolnionej z mastocytów, a histamina jedynie wywiera negatywny wpływ na organizm – spożyta z pożywieniem.
Na tym polega różnica między alergią i HIT.
Histaminę w ciągu kilku minut rozkładają w naszym organizmie dwa enzymy: diaminooksydaza histaminy (DAO) w przestrzeni pozakomórkowej (np. we krwi, świetle i ścianie jelita), oraz N-metylotransferaza histaminy (HNMT) wewnątrz każdej komórki. Powstające nieaktywne metabolity nie wywołują objawów takich jak histamina. Dlatego też dolegliwości zależą od ilości (dawki) histaminy, jaka się dostała do naszego organizmu oraz szybkości, z jaką potrafimy ją unieszkodliwić, czyli ilości i aktywności tych enzymów w naszym organizmie. Niedobór tego enzymu może mieć kilka przyczyn. Pierwszą z nich jest jego wrodzony deficyt, który odpowiada za nietolerancję histaminy, jednakże sytuacja ta występuje stosunkowo rzadko. Drugą jest wtórny niedobór DAO, którego najczęstszą przyczyną są infekcje przewodu pokarmowego, stany zapalne jelit, zniszczenia śluzówki jelita. Kolejną przyczyną niedoboru tego enzymu są czynniki zewnętrzne – leki hamujące aktywność DAO, nadmiar histaminy w diecie czy nadmiar produktów spożywczych stymulujących wydzielanie histaminy. Ponadto ilość histaminy w organizmie zwiększa się także w wyniku stresu oraz chorób ostrych i przewlekłych.
W związku z dużą dostępnością aminokwasu histydyny w pożywieniu i organizmie człowieka nie zdarza się praktycznie, aby nam zabrakło samej histaminy. Rzeczywistym problemem jest możliwy jej nadmiar. Zwiększona produkcja własna histaminy to jedna z możliwości pojawienia się negatywnej reakcji organizmu. Ale może dojść do zwiększonej ilości histaminy w organizmie poprzez jej nadmierne spożycie lub przez nadmierną produkcję przez bakterie jelitowe. Objawy tego nadmiaru będą bardzo podobne do alergii, lecz przyczyna, a tym samym leczenie inne.
Mimo, że histaminę odkryto w 1910 roku, to chyba nie wiemy o niej wszystkiego. Jeszcze w latach 70-tych ubiegłego wieku uznano, że możemy się nią zatruć z pożywieniem. Następnie odkryto, że organizmy niektórych z nas nie radzą sobie z jej szybkim rozkładem enzymatycznym. Doprowadziło to do koncepcji nietolerancji histaminy, aczkolwiek do dzisiaj nie uznano jej oficjalnie za chorobę. Prawdopodobnie też liczba osób cierpiących na nietolerancję histaminy jest duża ale objawy uważane są przez medycynę za alergię.
Produkty dozwolone w nietolerancji histaminy
Jeśli cierpimy na nietolerancję histaminy, oprócz produktów bogatych w histaminę i stymulujących jej wydzielanie należy wykluczyć również pokarmy zawierające ją w mniejszych ilościach.
Zalecane jest spożywanie następujących produktów:
- niepasteryzowanego i niehomogenizowanego mleka, śmietany, twarogu, sera ricotta,
- wszystkich zbóż (oprócz pszenicy),
- wszystkich warzyw (oprócz pomidorów, szpinaku, bakłażana, dyni i kiszonek oraz fasolki czerwonej i soi),
- owoców i przetworów z jabłek, fig, grejpfrutów, winogron, kiwi, mango, gruszek, rabarbaru, arbuów,
- wszystkich świeżo ugotowanych mięs,
- jaj,
- masła i naturalnych olejów,
- wszystkie naturalnych przypraw (oprócz cukru, miodu, syropu klonowego i ż kukurydzy, słodzików),
- proszku do pieczenia, żelatyny, sody oczyszczonej,
- dopuszczone jest picie kawy (nie zaleca się picia herbaty).
Produkty zakazane – zawierające duże ilości histaminy:
- pomidory, ketchup,
- czekolada, kakao,
- herbata,
- piwo, czerwone wino i wino musujące, szampan, schery,
- ocet,
- sery twarde i wędzone, sery pleśniowe i dojrzewające, jogurt, kwaśna śmietana,
- kiszone warzywa i owoce,
- salami, kiełbasy z surowego mięsa, mięso fermentowane,
- tuńczyk,
- przyprawy: anyż, cynamon, goździki, curry, ostra papryka, gałka muszkatołowa.
Produkty zakazane, które stymulują jej wydzielanie w organizmie:
- Owoce (banany, pomarańcze, winogrona, ananasy, truskawki, mandarynki)
- czekolada,
- cytrusy,
- produkty wytwarzane z soi, zwłaszcza fermentowanej,
- kiwi,
- skorupiaki.
Żywność wędzona, mrożona, solona
W badaniach żywności okazało się, że nie tylko fermentowane produkty zawierają dużo histaminy. Ryby, owoce morza, ostrygi, małże, mięso, wędliny zawierają jej również bardzo dużo, w zależności od sposobu obróbki oraz czasu i warunków przechowywania. Opisywano liczne przypadki zatruć pokarmowych spowodowanych olbrzymią zawartością histaminy, a nie zanieczyszczeń mikrobiologicznych. Zaskakuje fakt, że nadmiarowi histaminy nie zapobiega wędzenie ryb, ich puszkowanie, głębokie mrożenie, czy marynowanie i np.: w makreli wędzonej stwierdzono nawet kilkukrotny wzrost stężenia histaminy w ciągu kilku dni od jej wędzenia, nawet mimo przechowywania w chłodni. Jedynie wysokie solenie ryb, np. śledzi typu matjas nie zwiększało ilość histaminy. Nie każdą rybę jednak można tak wysoko solić. Zagadkę rozwiązano zaledwie kilka lat temu. Okazało się, że ryby i morskie stworzenia, podobnie zresztą jak człowiek, mają w swoich jelitach własną mikroflorę jelitową. O ile natychmiast po odłowieniu ryb czy owoców morza nie zostaną odpowiednio wypatroszone i zakonserwowane, bakterie jelitowe przechodzą z ich jelit do reszty ciała, gdzie się rozmnażają i produkują na własne potrzeby histaminę. Dlatego jej poziom wzrasta od momentu połowu i w miarę jej przechowywania. Mrożenie, wędzenie, obróbka cieplna, nie zabija wszystkich bakterii, a te które przeżyją mają nawet ułatwiony dostęp do składników odżywczych jaką jest ciało martwej ryby. Jedynie wysokie stężenie soli hamuje wzrost bakterii. Opisane powyżej zjawiska tłumaczą wiele przypadków błędnie rozpoznawanych uczuleń, zatruć, czy nietolerancji ryb, ostryg, małży, sushi czy innych owoców morza, w których nie mamy do czynienia z typową reakcją alergiczną ale z objawami nadmiaru w pożywieniu histaminy. Bakterie, które potrafią przekształcić histydynę w histaminę nazywamy mikroorganizmami dekarboksylazo-pozytywnymi i należy do: Lactobacillus, Clostridium, Morganella, Klebsiella, Hafia, Proteus, Enterobacter, Vibrio, Acinetobacter, Pseudomonas, Aeromonas, Plesiomonas, Staphylococcus, Pediococcus, Streptococcus i Micrococcus. Spora część tych bakterii stanowi normalny skład naszej naturalnej flory bakteryjnej i prawdopodobnie dlatego potrzebujemy naszej podstawowej bariery, którą stanowi enzym DAO.
Jak działa histamina?
Jak napisałem wcześniej histamina działa poprzez receptory histaminowe (H), czyli białka zlokalizowane na zewnętrznej błonie większości naszych komórek. Odkryto do tej pory 4 rodzaje receptorów histaminowych, różne na różnych komórkach. Można powiedzieć , że histamina otwiera 4 rodzaje zamków, zaś same zamki są rozmieszczone w rożnych narządach wewnętrznych. Stąd istnieje różnorodność objawów wywołanych przez histaminą.
Dla przykładu: pod wpływem histaminy w komórkach gruczołów łzowych dochodzi do masywnej produkcji łez. Zadaniem łez jest wypłukiwanie wszelkich pyłków i ciał obcych, które przedostaną się pod powieki. W komórkach śluzowych nosa i zatok wystąpi wzrost produkcji wodnistego śluzu i dlatego wiele osób cierpi na lejący się katar. Podobnie reaguje błona śluzowa jamy ustnej, gardła, krtani, tchawicy i oskrzeli, chociaż tego nie odczuwamy tak intensywnie, jak w przypadku kataru czy łzawienia. Tutaj również celem jest wypłukanie wszystkiego, co przedostało się do dróg oddechowych. Identycznie reaguje błona śluzowa przewodu pokarmowego. Niektórzy wręcz używają określenia katar żołądka czy jelit.
Oczy, nos, oraz jama ustna stykają się w pierwszej kolejności z warunkami środowiska zewnętrznego, zatem one pierwsze stykają się z alergenami i objawami wzmożonego wydzielania histaminy. Dlatego objawy nieżytu błon śluzowych najczęściej nazywa się alergią. Podobnie objawy nietolerancji histaminy zależą od tego gdzie i w jakich ilościach ona się pojawi. Jeśli alergen (albo sama histamina) dostanie się do przewodu pokarmowego, to w jelitach pojawi się stan zapalny związany z zwiększoną produkcją wodnistego śluzu. Pojawi się wodnista biegunka, bóle brzucha, przelewania w jelitach, nadmierne gazy – objawy, które przypominają zakażenie bakteryjne lub wirusowe jelit. Z perspektywy organizmu – celem jest jak najszybsze wypłukanie alergenów lub histaminy na zewnątrz.
Histamina w miejscu wniknięcia wywołuje efekt lokalny, ale jeśli uda się jej przeniknąć do krwi i nie zostanie szybko zneutralizowana, pojawią się objawy ze strony narządów wewnętrznych o różnym nasileniu. Miejscowo histamina w ciągu kilku sekund lub minut podrażnia receptory czuciowe co odbieramy jako swędzenie, pieczenie i zaczerwienienie skóry przez rozszerzenie ścian drobnych naczyń krwionośnych. Spowalnia to przepływ krwi żylnej i limfy, co powoduje wzrost przepuszczalności naczyń dla osocza i pojawienie się obrzęków. Podobne działanie histaminy widzimy u osób zdrowych w miejscu użądlenia pszczoły, oparzenia pokrzywą. Obrzęk i spowolnienie przepływu krwi oraz limfy w miejscu wniknięcia jadu, czy innego alergenu ma na celu zatrzymanie go w miejscu wniknięcia i zneutralizowanie tak by nie przedostał się do wnętrza organizmu. Rozrzedzenie alergenu ułatwia dostęp z każdej strony wszystkim narzędziom obrony: przeciwciałom, makrofagom, monocytom czy limfocytom. Jeśli histamina przedostanie się do krwi, wywoła reakcję zapalną w odległych narządach wewnętrznych. Na szczęście w zdrowym organizmie histamina, w ciągu kilkunastu minut, jest rozkładana i dolegliwości znikają.
Histamina bierze udział nie tylko w reakcjach zapalnych, alergicznych i odpornościowych. Jest kluczowym czynnikiem biorącym udział w utrzymaniu stanu czuwania i zasypiania. Wzrost ilości histaminy w znacznym stopniu utrudnia proces zasypiania i dlatego blokowanie receptorów histaminowych w mózgu powoduje senność. Niestety, każdy z leków przeciwhistaminowych ma w związku z tym pewne działanie nasenne. Niestety, w związku z tym, jednym z objawów nietolerancji histaminy są problemy z zasypianiem i utrzymaniem głębokiego, regenerującego snu. Jeżeli więc bezsenność utrzymuje się pomimo zażywania dużych dawek silnych leków nasennych warto pomyśleć o HIT i zbadać poziom histaminy. Nie jest to jednak proste, bowiem na rynku farmaceutycznym brak jest leków skutecznie neutralizujących uwalnianie histaminy oraz jej neutralizacji. W miarę skuteczne jest stosowanie Kwercetyny i inhibitorów DAO o nazwie handlowej Daosin.
Innym ciekawym aspektem z punktu widzenia nietolerancji histaminy jest jej udział w produkcji kwasu solnego w żołądku. Obecność histaminy w organizmie stymuluje żołądek do produkcji kwasu solnego przez tzw. komórki okładzinowe dzięki czemu zwiększają kwasowość (pH) soku żołądkowego. Fizjologicznie za produkcję tej histaminy odpowiadają inne komórki ściany żołądka (zwane ECL) i sąsiadujące z tymi produkującymi kwas solny. Tak więc regulacja wydzielania histaminy odbywa się bezpośrednio między komórkami – lokalnie w skali mikro, a w skali makro – wchłania się w jelicie cienkim i przenika do krwiobiegu. Dzięki niskiemu pH (wysokiej kwasocie) żołądek lepiej trawi i rozkłada wszystkie składniki odżywcze oraz niszczy szkodliwe bakterie i wirusy, które zjadamy z pożywieniem. Odwrotnie – niedobór histaminy w żołądku może zmniejszać kwaśność soku żołądkowego, tym samym pogorszyć trawienie. Z kolei jej nadmiar może prowadzić do stanu nadkwaśności sków żołądkowych. Dlatego objawy zgagi, pieczenia w żołądku po określonych rodzajach pokarmów (bogatych w histaminę) mogą być objawem nietolerancji histaminy (HIT). W takiej sytuacji dawka histaminy uwolniona ze spożytego pokarmu wzmacnia siłę kwasotwórczą komórek okładzinowych. Często osoby intuicyjnie, chcąc uniknąć zgagi nie jedzą określonych produktów spożywczych, najczęściej bogatych w histaminę.
Nie zawsze objawy alergii są alergią
Kilkanaście lat temu wydawało się, że o histaminie i jej roli w alergii wiemy wszystko. Okazało się jednak, że nie zawsze objawy typowo przypisane alergii, wynikają z kontaktu z alergenem. Mogą pojawić się również wyłącznie z powodu nadmiaru w organizmie histaminy. Ku zaskoczeniu wielu lekarzy i naukowców, okazało się, że nie zawsze objawy przypisywane do tej pory alergii, wynikają wyłącznie z kontaktu z alergenem – jak pokrzywka, obrzęk śluzówki nosa, wodnisty katar, łzawienie, bóle głowy, zaczerwienienie i świąd skóry ale jedynie z nadmiaru w organizmie histaminy. Zaskoczenie było tym większe, iż wielu pacjentów nawet z renomowanych klinik leczonych z powodu alergii nie byli alergikami. U tych osób nie udało się wykryć alergenu żadnymi znanymi dostępnymi obecnie metodami. Do niedawna zakładano, że taki alergen istnieje, a jedynie naukowcom brakuje metod diagnostycznych by go zidentyfikować.
Analiza podobnych przypadków pacjentów spowodowała pojawienie się koncepcji nietolerancji histaminy(HIT). Zakłada ona, że można nie być uczulonym na żaden alergen, ale objawy pojawiają się z powodu nadmiaru w organizmie histaminy i odczuwać je można jako objawy alergii. Z reguły dość nagle i niespodziewanie pojawia się w organizmie olbrzymia ilość cząsteczek histaminy, najczęściej z powodu spożywania niewłaściwego pokarmu. U wielu osób dochodzi do zwiększonego wytwarzania histaminy przez bakterie, pasożyty i drożdżaki. Trudno jest w praktyce ocenić ile histaminy w pochodzi z produkcji własnej, ile z pożywienia, a ile zostało wytworzone przez mikroby. Jeżeli, niezależnie od pierwotnej przyczyny, mamy w jelitach nadmiar histaminy, to przenika ona do krwiobiegu, dociera do różnych narządów wewnętrznych i tam wywołuje nieprzyjemne dla nas objawy.
Większość mikroorganizmów dla swoich potrzeb życiowych produkuje histaminę z histydyny. Im dłużej przechowywana jest żywność w niewłaściwych warunkach tym więcej zawiera histaminy. Ponad to produkty żywnościowe same w sobie zawierają zbyt dużo histaminy, pochodzącej również z procesów produkcji lub niewłaściwego przechowywania (psucia się). Stąd już bliska droga do kolejnej teorii, jaka pojawiła się w ostatnich latach, że zmiana składu mikroflory jelita grubego na niekorzystną, jest jedną z przyczyn nadmiaru histaminy, jej nietolerancji i dolegliwości bardzo przypominających alergię.
Dlaczego nie wszyscy odczuwają dolegliwości
Czas trwania histaminy w organizmie, zanim zostanie rozłożona przez enzymy, wynosi około 5 minut. Mamy w organizmie dwa enzymy rozkładające histaminę do związków nieaktywnych. Pierwszym jest diaminooksydaza (DAO), a drugim N-metylotransferaza histaminy. Ten drugi działa tylko wewnątrz komórek i służy do dezaktywacji cząsteczek histaminy wewnątrzkomórkowej. Na ten enzym w praktyce nie mamy wpływu. Natomiast DAO występuje w przestrzeni pozakomórkowej, a więc we krwi oraz limfie.Wiele osób ma w swoich zasobach wewnętrznych organizmu dużą ilość DAO i dlatego toleruje nawet pokaźne ilości spożywanej histaminy. Niektórzy z nas jednak mają obniżoną jej zawartość i nie radzą sobie nawet dostarczaną z pożywieniem w niewielkiej ilości. Diaminooksydaza powinna swobodnie przechodzić z komórek jelitowych do treści pokarmowej i neutralizować histaminę w pożywieniu czy tą produkowaną przez mikroby. Jeżeli tak się nie dzieje, pojawiają się objawy niedoboru tego enzymu nadmiaru histaminy. DAO mamy również we krwi, limfie, płynach ustrojowych i wszystkich tkankach. Dlatego nadmiar histaminy wewnątrz organizmu szybko ulega rozkładowi. Problemem będzie natomiast stały dopływ histaminy, czy to związany z ciągłym spożywaniem bogato histaminowego pokarmu, czy wspomnianym SIBO (eng. Small Intestinal Bacterial Overgrowth) – rozrost w jelicie cienkim bakterii, które normalnie bytują w jelicie grubym.
Stopniowo wyczerpuje się aktywność DAO i objawy histaminowe nasilają się.
Uznając koncepcję HIT za poprawną i idąc jej tropem okazuje się, że wiele produktów spożywczych, często bardzo smacznych i znanych od lat, zawiera olbrzymie ilości histaminy. Wiele bakterii i drożdży (grzybów) produkuje histaminę dla swoich życiowych potrzeb. Człowiek zaś wykorzystuje te mikroorganizmy np. w procesie fermentacji serów, wina, jogurtów, kefirów, kapusty. Wszystkie produkty fermentowane zawierają duże ilości histaminy. Dlatego wiele osób reaguje na ser pleśniowy czy inne produkty fermentowane widocznym zaczerwienieniem twarzy, szyi, dekoltu, bólem głowy, migreną, a nawet pokrzywką, czy obrzękiem warg i języka, czy też wodnistą biegunką.
Jak odróżnić alergię od HIT
Ocenia się, że w ogólnej populacji ludzi 1-2% osób cierpi na nietolerancję histaminy, przy czym 80% z nich stanowią kobiety. Wydaje się jednak, że te statystyki są mocno zaniżone. Eksperci zajmujący się HIT definiują ją, jako niezdolność do rozkładu przez DAO takiej ilości histaminy, jaką dana osoba spożyje z pokarmem. Innymi słowy, według wspomnianych statystyk 98-99% osób, powinno mieć wystarczająco wysoką aktywność własną DAO w jelitach, by bez problemów móc jeść fermentowane sery, ryby, czy owoce morza. W praktyce u około 2 % osób chorujących na różnego rodzaju alergie nie udaje się wykryć alergenów, a objawy typowe dla HIT pojawiają się nieprzewidywalne w reakcji na najróżniejsze produkty spożywcze. Wystąpienie objawów HIT nie jest łatwe do przewidzenia w oparciu o rodzaje pożywienia.
Jak diagnozować schorzenie?
Rozpoznanie kliniczne jest trudne. Różnorodne, nieswoiste objawy wyzwalane przez spożywanie pewnego rodzaju pokarmów, napojów, leków bywają często przypisywane innym chorobom. Muszą pojawić się objawy typowe ?alergiczne” i mieć związek ze spożytym pożywieniem, o którym wiemy, że zawiera lub może zawierać dużo histaminy.
Przydatne w diagnostyce może być wykonanie punktowych testów skórnych (PTS) z oceną bąbla po-histaminowego po 50 minutach oraz oznaczenie DAO w surowicy krwi. Swoiste IgE, punktowe testy skórne (PTS) ani naskórkowe testy płatkowe(NTP) niczego nie wykrywają, poza silną reakcją na histaminę (kontrola+). Gdy bateria testów alergicznych IgE zależnych, a także kontaktowych nie tłumaczy typowych objawów alergii, należy pomyśleć o zespole niedoboru DAO, czyli nietolerancji histaminy.
Doustny test prowokacyjny
Testy prowokacyjne to inaczej testy ekspozycyjne, które polegają na potwierdzeniu tego, że określone alergeny (farmakologiczne, chemiczne, biologiczne lub fizyczne) powodują zmiany chorobowe. Dowodem jest odtworzenie charakterystycznych reakcji uczuleniowych. Trzy najpopularniejsze formy prowokacji to: prowokacja donosowa, prowokacja dooskrzelowa oraz prowokacja pokarmowa. Badanie jest wykonywane tylko na polecenie lekarza alergologa, aby potwierdzić lub wykluczyć alergię i ewentualnie ustalić wskazania do odczulenia – lub nie.
Miareczkowane prowokacje ze wzrastającymi dawkami histaminy z przerwami, co 2 godziny(np. 0,5 mg/kg masy ciała, 0,75 mg/kg, do 1,0 mg/kg wagi) pozwala na określenie progu wrażliwości u danego pacjenta. Należy zadbać o zabezpieczenie resuscytacyjne i obecność lekarza. Choć objawy są zazwyczaj słabe i przemijające, może zdarzyć się reakcja wstrząsowa.
Metoda PTS – histamina 50
Stwierdzono, że rozmiar bąbla po/histaminowego po upływie 50 minut od wykonania PTS tzw. PTS Histamina 50 minut, stanowi przydatną wskazówkę diagnostyczną dla pacjentów. Bąbel powyżej 3mm, który utrzymuje się dłużej – do 20-50 minut jest oznaką zbyt powolnej degradacji histaminy.
Badanie laboratoryjne krwi
W diagnostyce laboratoryjnej należy wykonać badanie aktywności DAO we krwi żylnej, które koreluje z aktywnością DAO w jelitach i tkankach. Inaczej mówiąc, niska aktywność DAO we krwi oznacza niską aktywność w jelitach.
W diagnostyce badanie na określenie stężenia histaminy powinno rozpocząć się w momencie, gdy pomimo typowych dla alergii dolegliwości zgłaszanych przez chorego, wykonane testy są całkowicie ujemne. W takiej sytuacji niektórzy diagności podejrzewają chorobę psychosomatyczną, zamiast pomyśleć o nadmiarze histaminy. Ta ostatnia możliwość narzuca się zwłaszcza wtedy, gdy reakcje występują z opóźnieniem nawet do kilku godzin po posiłku, co przy negatywnym wyniku testów alergicznych może wskazywać na nietolerancję histaminową.
Substancjami obniżającymi aktywność DAO są niektóre leki: flukonazol, cefalosporyny, propafenon spożywanie alkoholu oraz niektóre choroby: przewlekły stan zapalny jelit, choroby infekcyjne, zespołu jelita drażliwego, długotrwały stres, nadmierny wysiłek fizyczny.
Jeśli stwierdzimy niewystarczającą aktywność DAO należy pogłębić dalszą diagnostykę na: badanie poziomu witaminy B6 – kofaktor DAO, miedź w surowicy – kofaktor DAO, cynk w surowicy – ogranicza aktywność histaminy. Witamina C ułatwia usuwanie toksyn z organizmu i ogranicza skutki działania histaminy, podobnie imbir i kurkuma, które działają przeciwzapalnie i przeciwhistaminowo.
Alternatywą dla oznaczenia histaminy we krwi jest oznaczenie tej substancji w dobowej zbiórce moczu, co ma na celu ocenę wytwarzania histaminy w dłuższym przedziale czasowym. W niektórych przypadkach zamiast histaminy oznacza się jej metabolit o nazwie N-metylohistamina. Podwyższony poziom histaminy i/lub N-metylohistaminy w próbce moczu z dobowej zbiórki wskazuje na epizod związany z aktywacją komórek tucznych.
Pacjent przed pobraniem krwi na DAO nie wymaga specjalnego przygotowania, rekomendowane jest pobranie rano, po całonocnym wypoczynku. Czas oczekiwania na wynik testu wynosi 11 dni. Aktywność DAO powyżej 10 jednostek na 1 ml, wyklucza możliwość istnienia nietolerancji histaminy. Wartość powyżej 3 jednostek na 1 ml, potwierdza HIT. Wartość między 3-10 może , ale nie musi wskazywać na wynik dodatni, dlatego wówczas należy wynik porównać z dokładną analizą objawów i innych wyników laboratoryjnych. Innym badaniem jest określenie stężenie histaminy we krwi. Prawidłowe wartości to od 0,3 do 1,0 ng/ml.
Ocena zawartości histaminy w stolcu
Badanie histaminy w kale może służyć w diagnozowaniu nietolerancji pokarmowej, która może być wywołana histaminą. Jednak nie jest to tak dokładne badanie, jak badanie z moczu czy krwi. W przeciwieństwie do tych badań, poziom histaminy w kale odzwierciedla jedynie lokalne ilości histaminy w jelicie. W zależności od stężenia histaminy dochodzi do miejscowych stanów zapalnych błony śluzowej jelit bądź po wchłonięciu ? do reakcji ogólnoustrojowych. Bardzo ważne w przypadku tego badania jest dokładne zanotowanie wszystkich produktów zawierających histaminę, które zostały spożyte w dniu poprzedzającym pobranie kału do badania.
Histamina w moczu
W moczu oznaczana jest histamina, histydyna (prekursor histaminy), imidazol-4-yl-kwas octowy, N-metylohistamina i N-metylimidazol-4-yl-kwas octowy. Wszystkie wyniki podane są w przeliczeniu na gram kreatyniny. W stanie zdrowia w moczu obserwujemy bardzo małe ilości histaminy. Jej wzrost może świadczyć o reakcjach alergicznych lub chorobach wywołujących wzrost komórek tucznych pomimo braku reakcji alergicznych.
Jeśli stwierdzimy niewystarczającą aktywność DAO należy rozważyć dalszą diagnostykę:
- badanie poziomu witaminy B6 ? kofaktor DAO,
- miedź w surowicy ? kofaktor DAO,
- cynk w surowicy ? ogranicza aktywność histaminy
Jak radzić sobie mając z nietolerancją histaminy
Jedyną opcją stosowaną do niedawna było unikanie pokarmów bogatych w histaminę. Przypominało to nieco unikanie alergenu przez alergika, ale sprawa jest bardziej kłopotliwa, gdyż przeważnie nie znamy zawartości histaminy w tym co jest na naszym talerzu.
W przemyśle spożywczym na terenie UE określono normy zawartości histaminy. Przykładowo w rybach i ich przetworach nie powinna być większa niż 200 mg/kg produktu w naszym kraju obowiązuje taka sama norma ? 200 mg histaminy na 1kg żywności produktu spożywczego(lub litr), (Rozp. Ministra Zdrowia z dnia 27.12.2000 roku). Dla osób z zespołem niedoboru DAO próg ten jest znacznie niższy, ale w znacznym stopniu indywidualny i zmienny w czasie. Podobnie jak zróżnicowane bywa stężenie histaminy w często podejrzewanych produktach np. ser ementaler może zawierać od 0,1 do 200 mg/kg, zaś makrela wędzona od 0,1 do 1788 mg/kg. Te same rodzaje serów, czy inne pokarmy mogą mieć różne stężenia histaminy. Idealne byłoby by osoba cierpiąca na HIT mogła przeczytać czy i ile histaminy zawiera dany produkt.
Dobrze byłoby, aby temat histaminy zaistniał w świadomości konsumentów i producentów żywności, którą dzisiaj uznajemy za całkowicie bezpieczną, chociaż wcale tak być nie musi.
Wskazówki dla osób z nietolerancją histaminy
Jeśli nietolerancja histaminy jest bardzo duża, należy zrezygnować z produktów silnie uwalniających histaminę, jeśli nietolerancja jest niewielka ? ogranicz te produkty w miarę możliwości. Wybieraj jak najświeższe produkty i zużyj je w miarę szybko, nie spożywaj żywności przetworzonej i puszkowaną. Przygotuj posiłki samodzielnie na ile to jest możliwe. Kanapka typu fast food nie jest sprzymierzeńcem w walce z HIT. Jeśli stosujesz produkty mrożone zużyj je jak najszybciej i staraj się gotować je w dniu kupna. Jeśli nietolerancja histaminy jest duża, może okazać się zasadne obniżenie podaży białka diecie z powodu podaży dużej ilości aminokwasu – histydyny. Ureguluj swój sen, zniweluj ilość stresu, uprawiaj aktywność fizyczną. Po wprowadzeniu zmian w diecie i życiu wprowadź suplementację cynkiem, wit. B6, kwasami tłuszczowymi. Utrzymuj porządek w kuchni, wyeliminuj produkty, które ci szkodzą, wyeliminuj używki W tabelce poniżej przedstawiam najważniejsze informacje na temat gdzie jest najwięcej histaminy i na co powinny uważać osoby z nietolerancją histaminy.
Leczenie
Lek przeciwhistaminowy jak Ranitydyna – blokujący połączenie się histaminy z receptorami histaminowymi H2 w komórkach okładzinowych żołądka znalazły zastosowanie w likwidacji nadkwaśności żołądka przez zmniejszenie wytwarzania kwasu solnego. Lek ten pomaga również blokować działanie histaminy spożytej z pokarmem.
Konwencjonalne leki antyhistaminowe są skuteczne ale mają sporo wad. Nie wpływają na przyczynę nietolerancji histaminy, mogą powodować niepożądane objawy. Nie wpływają w żaden sposób na ograniczenie stanu zapalnego, ilości wydzielanej histaminy a ich mechanizm działania polega wyłącznie na blokowaniu receptorów H 1-4.
Leki przeciwhistaminowe pierwszej generacji nie są selektywne, działają także na inne receptory. Łatwo przenikają do ośrodkowego układu nerwowego, przez co mogą powodować senność, otępienie i zahamowanie odruchów. Wykazują działanie uspokajające, przeciwwymiotne, a niektóre z nich działają miejscowo znieczulająco. Skutecznie zwalczają miejscowe objawy alergiczne: bąble pokrzywkowe, obrzęki i świąd. W zmianach alergicznych ze strony błon śluzowych jak alergiczny nieżyt nosa i zatok przynosowych, zapalenie przełyku, czy astma oskrzelowa nie działają lub działają słabo.
Leki przeciwhistaminowe drugiej generacji są selektywnymi blokerami receptorów H1. Nie działają blokująco na receptory cholinergiczne i inne receptory centralnego i obwodowego układu nerwowego. Nie mają działania uspokajającego i innych działań niepożądanych właściwych dla leków I generacji. Najnowsze leki z tej grupy są metabolitami leków I i II generacji. Wyjątkiem jest bilastyna, która stanowi odrębną cząsteczkę.
Leki przeciwhistaminowe stosuje się w leczeniu objawowego alergicznego nieżytu nosa (całorocznego i sezonowego) oraz spojówek i pokrzywki. Leki przeciwhistaminowe najnowszej generacji wyróżnia wysoka selektywność receptorowa i wysokie powinowactwo do receptora H1, a także długi biologiczny okres półtrwania – u bilastyny: 10?14 godzin oraz długi czas działania – do 24-26 godzin przy regularnym podawaniu leku.
Leki przeciwhistaminowe nie są jedynymi, jakie stosujemy w alergii, mamy także do dyspozycji leki przeciwleukotrienowe (to grupa leków wprowadzona do lecznictwa pod koniec XX wieku i znajdująca zastosowanie w leczeniu astmy oskrzelowej), nie mające nic wspólnego z histaminą. Czasami reakcja alergiczna jest bardzo duża i musimy sięgnąć po najsilniejsze leki hamujące układ odpornościowy, czyli sterydy, chociaż one też nie działają przyczynowo. Niestety w nietolerancji histaminy ani leki przeciw-leukotrienowe, ani sterydy nie mają zastosowania, gdyż mechanizm ich działania nie jest związany z histaminą.
Od niedawna mamy do dyspozycji doustnie przyjmowany enzym diaminooksydaza (DAO), w postaci proszku lub kapsułek. Nazwa handlowa – DAOSiN. Jest jedynym na świecie dietetycznym środkiem spożywczym eliminującym problemy pokarmowe wywołane nietolerancją histaminy. Preparat jest przeznaczony szczególnie dla osób, u których występuje niedobór fizjologicznej DAO i nie może być traktowany jako substytut zdrowej diety. Zawartość oksydazy diaminowej w preparacie DAOSiN rekompensuje niedobór enzymu w organizmie. Zażycie preparatu DAOSiN przed każdym posiłkiem, zapobiega objawom nietolerancji histaminy. Preparat zwiększa pulę oksydazy diaminowej w organizmie, dzięki czemu metabolizm histaminy w jelicie cienkim jest prawidłowy, a równowaga pomiędzy ilością histaminy i DAO zostaje przywrócona. Wspomagamy w ten sposób nasze jelita dodatkową siłą niszczącą histaminę w przewodzie pokarmowym. Ilość DAO, jaką powinniśmy spożywać, jest proporcjonalna do jedzenia planowanej ilości sera, ryb a co za tym idzie: histaminy, której się obawiamy. Jeśli nie jemy zagrażającego nam pokarmu w danym dniu, czy momencie, to nie musimy wspomagać się DAO. Oczywiście, w leczeniu objawowym HIT, zastosowanie znajdują również leki przeciwhistaminowe, odpowiednio dobrane, przyjmowane na kilka godzin przed planowanym spożyciem pokarmów podejrzewanych o dużą zawartość histaminy. Pomocna jest tu także witamina C i B6- poprzez zwiększanie aktywności naturalnie wytwarzanego enzymu DAO w jelitach.
Pomocny może się okazać olejek z kwiatostanu rumianku pospolitego. Jednym z jego działań są właściwości przeciwzapalne oraz przeciwobrzękowe, które mogą hamować wyzwalanie histaminy przez nasze komórki.
Dodatkowo probiotyki zawierające Lactobacillus (np. rhamnosus, plantarum, gasseri) oraz szczepy Bifidobacterium (infantis, breve, lactis, locum) mogą działać wspomagająco na obniżenie poziomu histaminy. Natomiast Lactobacillus casei będzie nasilać produkcję histaminy.
Ciąża a DAO
Jednym z największych wytwórców DAO jest łożysko ciężarnej kobiety. Wykazano, że 500 razy więcej DAO jest produkowane w czasie ciąży niż poza nią. Taka ilość DAO powoduje rozkładanie histaminy niemalże natychmiast i w każdej ilości jaka się dostanie do organizmu kobiety, czy to z pożywieniem, czy napojem. Wiele kobiet w ciąży zaczyna tolerować, a nawet łaknąć produkty, których wcześniej nie lubiły – bogatych w histaminę. Ogórki kiszone mogą być tego przykładem. O ile przed ciążą spożycie takiej żywności wywoływało HIT, to kobiecie w stanie odmiennym zupełnie to nie szkodzi.
Z innych badań wynika, że w czasie ciąży w istotny sposób zmienia się funkcja układu immunologicznego, co korzystnie wpływa na poprawę ogólnego stanu zdrowia. Zdając sobie sprawę, że zarodek i płód są w połowie obce antygenowo dla matki. Można, więc potraktować płód, jako wszczepienie na okres 9 miesięcy częściowo obcego organizmu. Aby nie doszło do odrzucenia takiego ?obcego przeszczepu? organizm matki, między innymi za pomocą hormonalnej aktywności łożyska, adaptuje swoje reakcje odpornościowe. W ciąży z jednej strony produkowana jest duża ilość histaminy, gdyż rozpoznano obce białko płodu, więc natura wymyśliła jedynie sensowne rozwiązanie jakim jest nadprodukcja DAO aby unieszkodliwić nadmiar histaminy.
Tak więc okres ciąży ma bardzo istotne znaczenie dla zdrowie matki. Wygaszane są na ten czas liczne procesy zapalne, alergie, choroby autoimmunologiczne np. choroba Hashimoto, w których histamina odgrywa istotną rolę.