Co to jest choroba
Medycyna przyjmuje istnienie bakterii, wirusów i grzybów jako zło konieczne i zbędny element ewolucji życia na Ziemi. Na każdym kroku podejmuje z nimi walkę, uważając je za czynnik wywołujący choroby. Sądzę, iż tak nie jest w istocie, a mikroby nie w każdym wypadku są naszymi wrogami, lecz w wielu wypadkach sprzymierzeńcami.
Podczas wizyty pytam się pacjentów – czy mają dobre samopoczucie zdrowia. Jedni odpowiadają, że czują się zdrowi ale wielu odpowiada, że ogólnie czują się dobrze ale mają w sobie samopoczucie trudnej do sprecyzowania nieokreślonej choroby.
Często zadaję pytanie o poczucie energii życiowej – w godzinach dopołudniowych, popołudniowych i wieczorem. Oba te wskaźniki dla przeprowadzanej przeze mnie diagnostyki są bardzo ważne, ponieważ mogą być symptomem chorób na poziomie fizycznym i mentalnym, a które w chwili zbierania wywiadu chorobowego jeszcze nie zdążyły zaistnieć.
Rola układu odpornościowego w walce z chorobami
W skład układu odpornościowego wchodzą centralne i obwodowe narządy limfatyczne, takie jak grasica, szpik kostny, limfatyczne węzły chłonne, migdałki, grudki limfatyczne rozsiane w obrębie całego organizmu, tkanka limfatyczna związana z błonami śluzowymi oraz zespoły komórek o różnorodnych funkcjach, którymi są limfocyty, pełniące rolę strażników i obrońców, granulocyty oraz makrofagi, których zadanie polega na pochłanianiu i usuwaniu substancji toksycznych z organizmu.
Jeśli ktoś nie choruje i cieszy się dobrym zdrowiem, zawdzięcza to sprawnie funkcjonującemu systemowi odpornościowemu i dobremu stanu psychicznego.
Odzyskanie dobrego samopoczucia po przebyciu krótkotrwałej infekcji świadczy o tym, że organizm pozbył się resztek mikrobów wydalił po nich toksyny. Układ odpornościowy ściśle współpracuje z układem nerwowym i hormonalnym. Posiada zdolność precyzyjnego rozpoznawania składników własnego organizmu, odróżniania ich od drobnoustrojów i obcogatunkowych białek. Posiada również zdolność szybkiego uczenia się i zapamiętywania informacji o zniszczonym intruzie. Ponowny z nim kontakt powoduje wytworzenie przeciwko niemu ukierunkowanych w działaniu przeciwciał.
Na układ odpornościowy składają się mechanizmy odporności naturalnej, z którymi dziecko przychodzi na świat, oraz nabytej, tj. wykształconej w kontakcie z zarazkami odpowiedzi immunologicznej. Przeciwciała, które matka przekazuje dziecku w okresie życia płodowego, chronią jego ustrój w początkowym okresie życia przed niektórymi groźnymi infekcjami. Choroby w okresie noworodkowym pojawiają się, gdy matka nie przekazała dziecku wystarczającej ilości przeciwciał, a organizm podejmuje dopiero próby wytworzenia własnych.
Okres wstępnego dojrzewania systemu immunologicznego następuje w okresie niemowlęcym. W tym czasie dziecko, stykając się z bakteriami chorobotwórczymi, wirusami i pasożytami, wytwarza własne przeciwciała, które chronią organizm w późniejszym okresie jego rozwoju, przed rozprzestrzenianiem się infekcji ogólnoustrojowej. Jest to etap rozpoznawania i zapamiętywania mikrobów. Dzięki temu w późniejszym okresie życia pamięć styczności z nimi zmusza system odpornościowy do nieustannego wytwarzania przeciwciał jako czynnika ochronnego. Powszechnie uważa się jednak, że efektywność ochrony immunologicznej dziecka jest gorsza, niż osoby dorosłej. Optymalna jest dopiero po osiągnięciu jego pełnej dojrzałości w wieku 12?13 lat. Wykładnikiem tego problemu są symptomy zakażenia, które rozpoznaje się jako chorobę, a które są przyczyną częstych wizyt u lekarza i hospitalizacji. Prawidłowy proces dojrzewania systemu odpornościowego oraz produkcji swoistych ukierunkowanych przeciwciał przeciwko określonym mikrobom może zostać zakłócony, jeśli organizm dziecka wychowywanego w warunkach sterylności nie zetknie się z bakteriami i wirusami. Po osiągnięciu dojrzałości, system odpornościowy nie będzie miał już szansy w naturalny sposób wytworzyć odpowiednich przeciwko nim komórek i przeciwciał. W takim wypadku brak jest bariery chroniącej organizm przed gwałtownym rozmnażaniem się, nie rozpoznanych do tej pory mikrobów. Używa się, więc szczepionek!
Przyczyny chorób
Uważam, że bezpośrednią przyczyną chorób jest postępujące upośledzenie funkcji narządów wewnętrznych organizmu związane z kumulacją toksycznych produktów normalnej przemiany materii oraz toksyn spożywanych z żywnością i wypijaną wodą, zażywanymi lekami farmaceutycznymi. Przeciążone narządy wydalnicze (nerki, wątroba, układ oddechowy, skóra) nie są w stanie wydalić toksyn na zewnątrz w takiej ilości jaka jest potrzebna.
Przyczyną chorób nie infekcyjnych jest narastająca toksemia organizmu. Natomiast przyczyną chorób infekcyjnych są następstwa toksemii i związany z tym spadek wydolności systemu odpornościowego, który nie jest w stanie stworzyć bariery ochronnej przed wnikaniem mikrobów do wnętrza organizmu i ograniczyć ich rozprzestrzenienia się. Osłabiony organizm staje się powoli bezbronny wobec czynników infekujących. Doprowadza to w efekcie do rozwoju infekcji ogólnoustrojowej.
Jak organizm leczy się z choroby
Wyleczenie się z choroby polega na wydaleniu z organizmu w naturalny sposób zalegających w nim toksyn przez narządy wydalnicze, i tak dzieje się w większości wypadków. Po to jednak, aby usunąć toksyny nagromadzone jako złogi (kamienie w nerkach, pęcherzyku żółciowym, złogi w ścięgnach i stawach), organizm wytwarza w miejscu ich największego nagromadzenia stan zapalny charakteryzujący się wzrostem temperatury ciała, obrzękiem, bólem i zaczerwienieniem. W przypadku, kiedy choroba dotyczy pojedynczego ogniska zapalenia, mamy do czynienia z miejscowym stanem zapalnym, a w przypadku rozsianych ognisk w całym organizmie ? z chorobą narządów wewnętrznych lub chorobą ogólnoustrojową.
Do miejsca zapalenia mogą wniknąć bakterie, wirusy i grzyby, a uszkodzone toksynami komórki są dla zarazków znakomitą formą pożywki. Zaangażowane są wtedy w rozwój choroby, ale nie należy sądzić, że są jej bezpośrednią przyczyną. Mikroby w tym wypadku mogą okazać się sprzymierzeńcem, ponieważ rozkładają w miejscu stanu zapalnego toksyczne substancje organiczne do nieorganicznych, dzięki czemu te sprawniej mogą być wydalone na zewnątrz. Proces ten nazywa się ropieniem. Odpadki z ich uczty zostają wydalone z kałem, moczem i wydzielinami w naturalny sposób na zewnątrz organizmu. Końcowym etapem choroby jest wyeliminowanie przez system odpornościowy uszkodzonych komórek i tkanek, zbędnych już w procesie zdrowienia uszkodzonych komórek układu odpornościowego, oraz zniszczonych bakterii i wirusów. W miarę zdrowienia, ropne wydzieliny stają się coraz bardziej czyste i ostatecznie zdrowienie kończy się wydalaniem śluzu i wodnistej treści surowiczej. Potem następuje rekonwalescencja i ostateczny powrót do zdrowia.
Niestety, nie w każdym wypadku stan zapalny kończy się zdrowieniem i usunięciem wydzielin na zewnątrz. Osłabiony chorobą i lekami farmaceutycznymi organizm nie jest w stanie usunąć toksyn z ogniska stanu zapalnego, a niewydolność systemu odpornościowego powoduje utratę kontroli nad liczbą rozmnażających się bakterii, wirusów i grzybów. Szukają dla siebie pożywienia we wszystkich dostępnych im miejscach, i tak choroba obejmuje cały organizm, który w końcu staje się całkowicie bezbronny wobec rozprzestrzeniającej się infekcji.
Postępowanie w chorobie
W pogoni za umykającym czasem i pieniędzmi, ludzie zapominają o potrzebach swojego ciała i w pewnej chwili organizm mówi ?? Już dość tego! ? zwolnij, daj mi odpocząć?. Językiem, którym przemawia, są symptomy choroby i może to być ból głowy, narastające zmęczenia, złe samopoczucie, zaburzenia koncentracji uwagi oraz kłopoty ze snem. Pojawiające się symptomy ostrzegawcze mogące świadczyć o gromadzeniu się w organizmie toksyn i wymagają obserwacji pod kątem samoistnego ich ustępowania lub nasilenia. Kiedy ktoś zlekceważy wewnętrzne potrzeby organizmu, w końcu ciało odmówi posłuszeństwa i ? czy tego chce, czy nie ? powali go choroba.
Należy zwrócić baczną uwagę na rodzaj jedzonego pożywienia, wypijanej wodę, tryb życia i zastanowić się nad tym, jakie organizm ma potrzeby. Zastosowanie lub powrót do prawidłowych zasad odżywiania produktami spożywczymi pochodzenia naturalnego, picie dobrej jakościowo wody, przeznaczenie odpowiedniej ilości czasu na rekreację ruchową, wypoczynek i sen, zwykle skutkują ustąpieniem symptomów ostrzegawczych tworzącej się choroby. Nie należy zapominać, że natura wyposażyła organizm człowieka w naturalne mechanizmy samo- naprawcze i samo- zdrowienia. Pamiętając o tym, tylko w niektórych wypadkach należy własnemu organizmowi przyjść z pomocą. Jeśli pomimo zmiany sposobu odżywiania się i trybu życia symptomy choroby nie ustępują samoistnie lub nasilają się, świadczy to o niemożności wydalenia toksyn z organizmu i celowe jest postępowanie wspomagające ich wydalenie przy pomocy odpowiednich środków i zabiegów. Ostatecznym i końcowym efektem ich stosowania powinna być poprawa funkcji systemu odpornościowego i odzyskanie pełnego stanu zdrowia. Proces powrotu do zdrowia jest niestety u wielu ludzi często długotrwały i nie zawsze przynosi zadowalające efekty. Wynika z tego, że zmiana sposobu odżywiania i trybu życia nastąpiły zbyt późno, gdy proces chorobowy poczynił nieodwracalne zmiany w obrębie narządów wewnętrznych.
Wniosek nasuwa się następujący: o swoje zdrowie każdy powinien zadbać sam, właściwie odżywiając się, prowadząc rozsądny tryb życia, co jest sednem profilaktyki zdrowia.
Czego nie należy robić w chorobie
Działania współczesnej medycyny nie są zgodne z kierunkiem walki organizmu z chorobą, która kończy się usunięciem uszkodzonych komórek i zalegających toksyn z ognisk stanu zapalnego, lecz zmierzają w kierunku odwrotnym.
Kiedy niespodziewana choroba wyłączy kogoś z życia codziennego, zwykle szuka pomocy u lekarza. Rutynowo zastosowane antybiotyki przeciwbakteryjne, leki przeciwwirusowe i środki zmniejszające stan zapalny blokują skutecznie proces oczyszczania i wydalania toksyn, przyczyniając się tym samym do przedłużenia procesu zdrowienia i są jedynie okresem remisji choroby (brakiem objawów choroby). Pomimo pozornego wyzdrowienia tkwi dalej w podświadomości poczucie choroby, okres między poszczególnymi chorobami skraca się, wzrasta intensywność ich objawów. W kolejnym nawrocie choroby tworzą się nowe ogniska stanu zapalnego i uaktywniają się stare. Kumulujące się toksyny, doprowadzają z biegiem czasu wszystkie funkcje ustroju do katastrofy. Całkowite zablokowanie lekami procesu oczyszczania może niekiedy pociągnąć za sobą tragiczne w skutkach efekty.
Pracując w przychodni pediatrycznej zaobserwowałem niepokojące zjawisko, że okres względnego zdrowia skracał się u niektórych dzieci do jednego tygodnia, po którym pojawiała się kolejna choroba leczona antybiotykiem, i tak dalej, i?. dalej, aż następowało tak duże nasilenie choroby, że dziecko trafiało do szpitala. Nie muszę dodawać, że po leczeniu szpitalnym następował okres ponownej remisji i choroba pojawiała się po jakimś czasie ze zdwojoną siłą