Doktor Andrzej Janus jest światowej klasy ekspertem medycyny, a jego książka „Nie daj się zjeść grzybom Candida” jest kompendium wiedzy medycznej, które jest napisane przystępnym językiem dla każdej grupy wiekowej, które powinien każdy znać, zawiera proste wskazówki, jak skutecznie wyeliminować choroby i żyć w pełnym zdrowiu psychicznym i fizycznym.
Jestem wdzięczna Doktorowi za pracę na rzecz mojego zdrowia i zdrowia Polaków.
Pozdrawiam serdecznie

Witam serdecznie,
Chciałabym podziękować Panu dr Janusowi za jego pracę i otwarty umysł. Po przeczytaniu książki i wypełnieniu testu na grzybicę, nabrałam pewności, że trądzik różowaty plus alergie, nawracające infekcje układu moczowego, rozrodczego, a ostatnio bóle stawów, latami leczone antybiotykiem, sterydami i zyrtekami to nic innego jak grzyb. 2 tygodnie flukonazolu, do tego zioła wymienione w książce litrami pite i zero cukru i białej mąki i odrobaczenie.
Efekt ;
Trądzik leczony bez powodzenia prawie 20 lat zniknął z dnia na dzień.
Nerek nie czuję w ogóle, choć często pobolewały.
Ból biodra zniknął.
Nie jest mi zimno.
Zmienił się zapach ciała na mniej intensywny.
Mam zapas ziół, które wstawiam do diety na stale. Mam nadzieję, że uda mi się konsekwentnie wytrwać bez słodyczy i innych śmieci, a efekt utrzymam i grzyby nie odrodzą się.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję.

Szanowny Panie Doktorze,
Moja kręta droga do zdrowia zaczęła się od wieloletniej błędnej diagnozy. Kiedy w końcu udało mi się ustalić przyczyny moich bólów głowy, bólów zatok, mięśni stawów, problemów z trawieniem braku koncentracji i wiecznego zmęczenia oraz silnych alergii, zaczęłam szukać pomocy u specjalistów. Następnie napotkałam na swojej drodze wielu dietetyków, lekarzy, u których zostawiłam fortunę. Potem postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce zaczęłam czytać i dowiadywać się. Po przejrzeniu stron anglojęzycznych i polskich uznałam że Pana książka jest najbardziej wiarygodna i przystępna. Już po dwóch tygodniach od zastosowania się do pana zaleceń i diety która paradoksalnie była dla mnie dużo łatwiejsza i mniej restrykcyjna od keto, którą stosowałam, czuję się jakbym odzyskała swoje życie. Jest Pan fantastycznym edukatorem i bardzo konkretnie podaje co i jak stosować. Chociaż nigdy Pana nie poznałam marzyłabym o rozmowie, bo jest pan dla mnie osobą która zwróciła mi życie. Dziękuję bardzo.
PS bardzo czekam na wytyczne do leczenia dzieci w wieku poniżej 3 lat. Flora dziecka dziedziczona jest po matce…

Dzień dobry, chciałam serdecznie podziękować i jednocześnie złożyć świadectwo. Wiele lat temu miałam poważne problemy ze zdrowiem. Końcowo, w wieku po 30-tce, miałam przez cały rok gorączkę 38,5 stopni C po południu i wieczorem, 37,5 rano. Nie miałam siły żyć, miałam wiele, wiele innych objawów. Lekarze oczywiście nic nie widzieli, nic nie wiedzieli, a jedna Pani stwierdziła, że to z nerwów… Zaczęłam szukać sama pomocy poza NFZ. Znalazłam Pana opis objawów przerostu drożdżaków w organizmie. Wszystko się zgadzało. Zastosowałam Pana dietę. Jestem zdrowa, silna i spokojna. Nareszcie zaczęłam żyć. Dziękuję z całego serca

U mojego syna Rafał we wczesnym dzieciństwie pojawiły się zachowania nie adekwatne dla prawidłowego rozwoju wskazujące na autyzm. Po okresie w miarę prawidłowego rozwoju zaczął się regres rozwojowy. Nadmierna nadpobudliwość psychoruchowa z zatrzymaniem rozwoju mowy i brakiem rozumienia społecznych relacji oraz szeregiem zachowań charakterystycznych dla tej choroby. Od wielu lat szukałam dla niego pomocy. Wspomagałam jego rozwój korzystając z różnych terapii. W 2012 roku podjęłam pierwszą próbę leczenia biomedycznego. Okazało się, że ma Candidę i owsiki. Zastosowałam się do otrzymanych wtedy porad. Wprowadziłam zalecone diety, środki na usunięcie pasożytów i Candidy oraz przypisane suplemeny. Pojawiły się pierwsze niewielkie efekty. Pootwierały się zablokowane kanały sensoryczne, co początkowo pogorszyło jego stan. Było też powodem nadwrażliwości i wielu trudnych zachowań . Nie radził sobie z nadmiarem napływających bodźców z otoczenia. Powoli postępowały dalsze efekty rozwojowe i postępy w rozwoju mowy. Leczenie to kontynuowałam systematycznie przez kolejne lata. Stosując równocześnie różne terapie rozwojowe. Jego skutki dawały poprawę. Oczekiwałam jednak większych efektów i nadal poszukiwałam pomocy. W 2017 gdy szukałam pomocy dla siebie postanowiłam poprosić o pomoc dr Andrzeja Janusa. Na pierwszej wizycie okazało się, że miał pasożyty owsiki i tęgoryjec dwunastnicy oraz grzybicę ogólnoustrojową Candide, grzybice układu pokarmowego. Po usunięciu pasożytów, Candidy , zastosowaniu diety bezglutenowej, bezkazeinowej, bez cukru oraz zastosowaniu odpowiednio dobranej dla niego suplementacji już po 3 miesiącach pojawiła się znacząca poprawa. Po następnych 3 miesiącach i stosowaniu się do zaleceń dr Janusa nastąpił dalszy skok rozwojowy. Zauważyli to terapeuci prowadzący z nim zajęcia rozwojowe i osoby z otocznia na W.T.Z., do których uczęszcza od kilkunastu lat. Nastąpił wzrost logicznego myślenie, mowy czynnej, pojawiła się komunikacja, budowa zdań, lepsze skupienie uwagi, rozumienie emocji, wzrosła chęć samo edukacji. Obniżyły się zachowania, które zakłócały rozwój logicznego rozumowania, wzrosło zainteresowanie otoczeniem i postrzeganie. Powoli obniżył się stan napięcia, drażliwość, jest widoczna poprawa skupienia wzroku. Wzrosła gotowość edukacyjna . Nastąpiło lepsze przyswajanie wiedzy, pojawiły się próby nawiązania komunikacji z otoczenia. Aktualnie można wprowadzać trudniejsze elementy w terapii logopedycznej oraz zajęciowej. Dr Andrzej Janus przy zastosowaniu mniej inwazyjnych sposobów w suplementowaniu mojego syna osiągnął większe efekty w krótkim okresie ich stosowania. Serdecznie dziękuję za umożliwienie mojemu synowi rozwijania się, większą samodzielność, otwarcia się na chęć poznawania skomplikowanego świata zmysłów i emocji.

Podziękowanie

Mój organizm z powodu przeciążenia nadmiarem obowiązków, przepracowania, stresu, braku odpoczynku, złego odżywiania utracił zdolność regeneracji. Zaczęłam chorować. Pojawiły się liczne przeziębienia, zapalenia oskrzeli, aż w końcu 2003 r. doszło do zapalenia płuc. Pierwszy raz dość szybko wróciłam do zdrowia. Zwolniłam nieco tempo życia, zmieniłam sposób odżywiania. Jednak coraz częściej przeziębiałam się co kończyło się zapaleniem oskrzeli i braniem antybiotyków. W 2007 r. pojawiło się przewlekłe zapalenie oskrzeli, które ostatecznie zakończyło się ponownym zapaleniem płuc ogólnym osłabieniem i wycieńczeniem organizmu. Ogromne ilości zielonej, gęstej flegmy, ciągłe odpluwanie i uporczywy męczący kaszel. Dołączyła się astma oskrzelowa, duszności, alergia, przewlekłe zapalenie zatok, ciągłe zmęczenie, osłabienie. Liczne antybiotyki i sterydy spowodowały całkowity spadek odporności organizmu. Leczenie i rehabilitacja trwały prawie rok czasu. Od tej pory było coraz gorzej. Coraz częściej byłam chora i słaba. W krótkim czasie przeszłam jeszcze trzy zapalenia płuc. Były momenty, kiedy musiałam brać po dwa antybiotyki na raz i sterydy, abym mogła wrócić do zdrowia. Od 2014 r. dodatkowo zaczęły mi dokuczać notoryczne, uporczywe i przewlekłe stany zapalne pęcherza, nerek, stany zapalne zewnętrznych narządów rodnych. Ostatnie zapalenie płuc w 2015 r. zakończyło się leczeniem szpitalnym. Zwiększono mi dawki sterydów. Lekarze rozkładali ręce nie wiedzieli już jak mi pomóc. Czterokrotne leczenia sanatoryjne też nie przyniosły poprawy stanu zdrowia, efekty były krótkotrwałe. Ciągle wstawałam zmęczona, osłabiona, pojawiła się depresja, problemy ze snem, nie miałam ochoty wstać z łóżka, najdrobniejsza czynność była ponad moje siły. Żyłam w ciągłym stresie i lęku. Bałam się bólu gardła, a każde przeziębienie, groziło zapaleniem zatok, oskrzeli, płuc, pęcherza, nerek i narządów rodnych. W lutym 2017 r. znowu pojawił się ból gardła, zapalenie zatok i oskrzeli, duszności i ogromne ilości ohydnej flegmy. Leczenie sterydami i antybiotykami nie przyniosło żadnej poprawy. Prywatnie zrobiłam posiew oraz antybiogram lepkiej, zielonej wydzielimy z oskrzeli. Wynik badania zaskoczył mnie, zamiast wykazać bakterie i wskazać skuteczny antybiotyk okazało się, że zaatakowała mnie Candida albicans. Otrzymałam antybiotyki na grzybicę. Rezultat leczenia był niewielki . Wtedy przypomniałam sobie o zakupionej kilka lat wcześniej książce dr. Andrzeja Janusa ??Nie daj się zjeść grzybom Candida?? . Postanowiłam sprawdzić czy dr. Janus jeszcze gdzieś przyjmuje pacjentów. Miałam szczęście znalazłam stronę i umówiłam się na wizytę. Okazało się, że przyczyną moich ciągłych dolegliwości, całkowitej utraty odporności był grzyb Candida albicans, który spowodował grzybicę ogólnoustrojowa, grzybicę przewodu pokarmowego, dodatkowo dołączyła się infekcja pasożytnicza – glista ludzka, tęgoryjec dwunastnicy. Na wizycie otrzymałam fachową poradę. Zastosowałam się do rad dr Janusa. Po usunięciu pasożytów, włączeniu diety (bez cukru, nabiału, produktów z białej mąki, owoców) , eliminacji Candidy – zastosowaniu minerałów i suplementów żywnościowych moje zdrowie uległo radykalnej poprawie. Wzrósł poziom odporności organizmu, przestałam łapać wszystkie przeziębienia, przechodzę je łagodniej. Wróciła radość życia i siły, przestałam się męczyć, zmniejszyła się duszność. Żaden lekarz nie poświęcił mi tyle czasu i udzielił tylu rad na nękające mnie problemy zdrowotne. Jestem ogromnie wdzięczna doktorowi za otrzymaną fachową pomoc. Teraz wiem jak zadbać o swoje zdrowie i nie dać się zjeść grzybom.

Zdrowie – to Twój obowiązek.
Nasze zdrowie to odpowiedź naszego ciała na to jak potrafimy obsługiwać nasz organizm. Dr Andrzej Janus jest jednym z nielicznych – znanych mi osobiście przedstawicieli medycyny, którzy tę zależność doskonale rozumieją. Posiada on bardzo cenną umiejętność: w oparciu o swoją wiedzę, doświadczenie oraz ponadprzeciętną intuicję jest w stanie bardzo precyzyjnie określić problem chorego człowieka i zachęcić go do terapii. Terapii – w której pacjent staje się odpowiedzialnym za siebie w bardzo znacznym zakresie. W mojej ocenie – Dr Andrzej Janus jest bardzo dobrym lekarzem. Zachęcam wszystkich do lektury jego opracowań – czy to jego książek, bądź artykułów w internecie. Zachęcam do aktywności w celu osiągnięcia zdrowia i utrzymania go na możliwie najwyższym poziomie. Nie bądźmy zatem bierni i w codziennym życiu popularyzujmy wiedzę w ten sposób zdobytą.

Serdecznie pozdrawiam!

Czułam się coraz gorzej, byłam ciągle zmęczona. Mogłam spać długo ale i tak wstawałam z uczuciem zmęczenia. Miałam coraz większe trudności z koncentracją i skupieniem uwagi. Nie byłam w stanie zapamiętać na jaki temat w danej chwili toczyła się rozmowa i przekazać tę wiadomość innej osobie. Zapominałam o wyjęciu klucza z drzwi wejściowych i nie pamiętałam czy zamknęłam te drzwi na klucz. Nie pamiętałam czy wychodząc z domu wyłączyłam z kontaktu żelazko . W pracy byłam ospała i aby się rozbudzić piłam dużo kawy.
Wcześniej przez jakiś czas brałam sterydy z powodu niskiej liczby leukocytów – jako skutek choroby tkanki łącznej. Wzrost liczby krwinek białych nie nastąpił. Pojawiły się bóle stawów, suchość skóry i włosów, pieczenie spojówek, brak śliny w ustach. Zaczęłam więc szukać pomocy na własną rękę. W internecie ktoś napisał, że takie objawy są typowe dla osób, które mają w organizmie przerost grzybów, pleśni i pasożytów. Była przede wszystkim mowa o rozwoju grzybów Candida, które wydzielanymi toksynami zatruwają organizm od środka i  obniżają funkcję układu odpornościowego.
Tą osobą był Pan dr Andrzej Janus. Przeczytałam artykuł jego autorstwa o grzybicach Candida – o tym jak ta choroba wpływa na ludzki organizm i co sprzyja jej rozwojowi.
Opisane w artykule objawy przypominały te, z którymi się zmagałam od dłuższego czasu. Napisałam do dr. Janusa e-maila, poprosiłam o pomoc i poddałam się kuracji według jego wskazówek. Przede wszystkim zastosowałam się do diety eliminującą z żywności cukier i słodycze, nabiał. Kuracja polegała na oczyszczaniu organizmu z toksyn, piciu dobrej jakościowo wody, uzupełnianiu witamin i związków mineralnych. Stosowałam dietą z  dużą ilością warzyw, eliminującą owoce, cukier i mleko. Brałam też preparaty eliminujące grzyba. Przez dwa lata grzybicę udało mi się pokonać, funkcja układu odpornościowego ulegała systematycznej poprawie. Podniósł się poziom białych ciałek krwi, który był zawsze poniżej normy. Stosując sterydy, takiego wzrostu ilości białych krwinek nie mogłam uzyskać od 4 lat. Czy utrzyma się taki stan? – to zależy od tego jaki tryb życia będę dalej prowadzić. Sądzę jednak, że nie powrócę do starych nawyków żywieniowych.

Dziękuję Panu Doktorowi, za trafione i wypróbowane metody leczenia, które pomogły odzyskać mi siły, lepsze samopoczucie, poprawiły się wyniki badań z krwi.

Wierzcie, to pomaga. życzę sukcesów i wytrwałości innym pacjentom szukającym pomocy w ratowaniu swojego zdrowia.

Chciałabym podzielić się zdobytym doświadczeniem z chorobą czy też z chorobami, które zdiagnozował u mnie Pan Andrzej JANUS. Straciłam już nadzieję na wizję lepszego samopoczucia, ponieważ okazało się, że po wielu wizytach u wielu lekarzy specjalistów na przestrzeni kilku lat, wciąż nie mogłam uzyskać jednoznacznej odpowiedzi, co może być tego przyczyną. Przeprowadzane badania nie wykazywały żadnych powodów do ciągłego pogarszania się mojego stanu zdrowia. Lista dolegliwości się wydłużała, dochodziły nowe objawy. Wymienię choćby kilka: ciągłe bóle gardła, bóle brzucha, kaszel bądź ciągłe pokasływanie, katar, uczucie zmęczenia, szumy w uszach, ciągły brak możliwości nabrania do końca powietrza w płuca, ciągłe problemy z zatokami i zatkanym nosem, brak możliwości koncentracji, przewlekłe zaparcia, obniżenie nastroju, lęki, nieuzasadniona nerwowość, nieuzasadnione tycie, alergia pokarmowa itp. Dolegliwości te pojawiały się w różnych okresach z mniejszymi, a w ostatnim okresie coraz większymi nasileniami. W poczuciu bezsilności opowiedziałam o tym bliskiej mi osobie. Osoba ta też nie miała pomysłu co mogłabym jeszcze dla siebie zrobić lub do kogo się zgłosić, ale … przyniosła mi od swoich przyjaciół książkę pod tytułem ,,Nie daj się zjeść grzybom Candida?.
Po przeczytaniu tej książki natychmiast zgłosiłam się do jej autora pana Andrzeja Janusa. Bowiem lista moich dolegliwości pokrywała się z listą przedstawioną w książce w której autor opisuje objawy tej choroby. Pan Andrzej Janus po wysłuchaniu wszystkich moich dolegliwości i uzupełnieniu ich własnymi spostrzeżeniami postawił diagnozę: Grzybica ogólnoustrojowa Candida, grzybica przewodu pokarmowego, grzybica dróg oddechowych, infekcja Aspergillus Niger, przewlekła infekcja paciorkowcowa. Infekcja pasożytnicza: – glista ludzka, tęgoryjec dwunastnicy, alergia układu pokarmowego. Diagnozy stawiane były sukcesywnie, dla mnie były przerażające. Z perspektywy okazało się, że były one jednak bardzo słuszne. Mówiąc krótko trafiał w dziesiątkę.
Poddałam się oczywiście natychmiastowemu leczeniu, które mi Pan Janus zaproponował. W skład leczenia wchodziła przede wszystkim dieta oczyszczająca polegająca m.in. na wyeliminowaniu z jadłospisu cukru i jego przetworów, mleka i jego przetworów oraz białej mąki i jej przetworów. Stosowałam między innymi preparaty ziołowe, witaminy, związki mineralne oraz preparaty roślinne. Do diety i zalecanego leczenia stosowałam się bezwzględnie. Leczenie trwało dwa lata. Dolegliwości zmniejszały się sukcesywnie, aż do całkowitego ustąpienia.
Obecnie czuję się bardzo dobrze, (dieta, która jest dla mnie nadrzędna w leczeniu) lekko została zmodyfikowana przez Pana Andrzeja. Dietę tę, a właściwie sposób odżywiania stosuję w dalszym ciągu i nie zamierzam z niej rezygnować), schudłam kilkanaście kilogramów, odzyskałam radość życia, nie mam żadnych z wspomnianych wyżej dolegliwości.

Bardzo dziękuję Panu Andrzejowi JANUSOWI za wyprowadzenie mnie z tak podłego stanu zdrowia, przekazuję wyrazy uznania, gratuluję ogromnej wiedzy zdobytej poza pediatrią i stosowania jej w praktyce, ku zadowoleniu wielu osób. Życzę dalszych sukcesów w tej dziedzinie.

Wdzięczna pacjentka Teresa

W naszym gabinecie pracuje lek. med. Andrzej Janus, który jest absolwentem Wojskowej Akademii Medycznej. Przez cały okres swojej kariery zawodowej pracował w wojskowej i cywilnej służbie zdrowia. W 1994 przeszedł na emeryturę wojskową i od tego czasu zajmuje się zagadnieniami związanymi z medycyną naturalną – odżywianiem, homeopatią ziołolecznictwem oraz stosowaniem suplementów żywieniowych. Ukończył w tym czasie II stopniowy dwuletni kurs z homeopatii, kilka kursów biochemicznych dotyczących biochemicznego funkcjonowania organizmu. Jest wybitnym autorytetem z zakresu likwidacji grzybic candida, a także problemów dotyczących nieprawidłowego funkcjonowania organizmu. Obecnie w swojej pracy zajmuje się przekazywaniem ludziom swojej wiedzy, wdrażaniu w życie zasad szeroko rozumianej profilaktyki oraz przywracaniu równowagi w wewnętrznym środowisku organizmu. Jest autorem książek: ?Nie daj się zjeść grzybom Candida?, oraz ?Postaw na zdrowie??..
Od 13 lat współpracuję z lek. med. Andrzejem Janusem, który nauczył mnie praktycznego wykorzystania zdobytej wiedzy z zakresu profilaktyki prozdrowotnej – prawidłowego żywienia, wspomagania organizmu w powrocie do zdrowia.
Doktor Janus jeszcze przed odejściem na emeryturę rekomenduje mnie do pracy jako swojego następcę, co uważam za zaszczyt i wyróżnienie.

http://annagadowska.com/

Diagnoza:
Ośmioletnia masywna grzybica ogólnoustrojowa Candida ? we krwi, limfie, jelitach i narządzie rodnym.
W Czechach nie mogłam znaleźć lekarza, który skutecznie, by mi pomógł. Dzięki książce, którą znalazłam w internecie: „Nie daj się zjeść grzybom Candida” znalazłam autora książki Dr. Janusa. Skontaktowałam się z dr. Janusem poprzez e-mail, a następnie spotkałam się z nim w gabinecie. Leczenie odbywało się w kilku etapach. Pierwszy etap obejmował likwidację pasożytów, drugi likwidację grzybów Candida. Dr Janus jest bardzo pracowitym i pomocnym człowiekiem, wysoko wyspecjalizowanym, osobą z ludzkim podejściem do pacjenta, który stosuje naturalne produkty bez żadnych skutków ubocznych dla organizmu. Półtora roku temu zakończyłam program kuracji. Czuję się świetnie, a dowodem tego była bezproblemowa ciąża i narodziny doskonale zdrowego dziecka, co byłoby niemożliwe bez leczenia. Nie kontaktowałam się z panem doktorem, potem leczył moje starsze dzieci. Nie znam nikogo innego, kto rozumie ten problem.
Uratował mi życie, pomógł naszym dzieciom i dziękuję mu bardzo.

Diagnóza:
Osm let masivní obsazení těla houbou candida. Krev,limfa, střevo, rodidla.V ČR nenacházím lékaře, který by mi byl schopen efektivně pomoci. Díky knize, kterou jsou objevila na internetu: ?Nebuď potravou pro houbu candida?, jsem vyhledala autora knihy. Dr. Januse.
Pana doktora Januse jsem kontaktovala pomocí e-mailu a on mi následně vyhověl termínem návštěv u něho v ordinaci.Léčba probíhala v několika etapách. První, antiparazitární kůra a nesledně likvidace houby candida. Doktor Janus je velmi pečlivý, vstřícný, vysoce specializovaný odborník s lidským přístupem,který lečí přírodními produkty,bez vedlejších nežádoucích účinků léčby pro tělo.
Po jeden a půl roce mě z léčebného programu vypouští. Já se cítím výborně a důkazem toho bylo bezproblémové těhotenství a narození naprosto zdravého dítěte, což by bez léčby bylo nemožné. S panem doktorem jsem i nedále v kontaktu, léčil mi i starší děti. Neznám nikoho jiného, kdo by více tomuto problému rozuměl.
Zachránil mi život, pomohl našim dětem a já mu nesmírně děkuji.

Syn, Adam J, 11let
Diagnoza: Astma oskrzelowa.
Po kuracji przeciwpasożytniczej, wzmocnieniu odporności i suplementacji witaminami, syn jest całkowicie zdrowy.

Diagnoza: Astma bronchiale.
 Po antiparazitární kůře, posilnění imunity a doplnění vitamínů je syn naprosto zdráv.

Adéla J, 11let
Diagnoza: Strephococus na migdałkach, szyjce macicy.
Lekarze w Czechach proponują leczenie ATB przez 3 miesiące.Dr. Janus, stosując kurację przeciwpasożytniczą, leczenie homeopatyczne i wzmacniające odporność, rozwiązał problem również w 3 miesiące. Zlikwidował także nadmierną ilość drożdżaków Candida w jelitach metodą naturalną. Teraz moja córka jest całkowicie zdrowa. Gdyby córka była leczona w Czechach, wynik byłby katastrofalny”.

Diagnoza: Strephococus na krčních, mandlích.
Lekaři v ČR navrhují lečbu ATB na 3měsíce. Dr. Janus pomocí antiparazitární kůry, léčbou homeopatiky a posílením imunity vyřešil problém též za 3měsíce. Dále zlikvidoval přemnožené kvasinky candida ve střevech přírodní cestou. Nyní je dcera naprosto zdravá. Kdyby se dcera podrobila léčbě v ČR, výsledek by byl katastrofální.

Kiedy przez wiele miesięcy przechodziłam ciężkie zaburzenia żołądkowo jelitowe, przez które nie mogłam w ogóle nic jeść, specjaliści u których szukałam pomocy przeprowadzili szereg badan klinicznych w tym gastroskopie i kolonoskopię, a następnie polecili mi znalezienie dobrego psychiatry.
Zostałam bez pomocy, zdana na siebie. Znalazłam lekarza w Polsce, który zdiagnozował grzybice i przepisał leki farmakologiczne, nie zalecając żadnej diety ani żadnych innych środków zaradczych. Poczułam sie lepiej ale trwało to bardzo krotko. Grzybica powróciła i atakując cały mój organizm doprowadziła do agresywnego rozwoju choroby autoimmunologicznej.
Leczenie konwencjonalne polegało na podawaniu leków immunosupresyjnych. Zaczęłam czuć sie coraz gorzej, choroba postępowała coraz gwałtowniej. Pojawiło sie szereg innych chorób autoimmunologicznych. W pewnym momencie miałam ich około sześciu. Lekarze sukcesywnie zwiększali mi dawki leków immunosupresyjnych co doprowadziło mnie do stanu sepsy oraz ogromnej trwalej degeneracji stawów. Funkcje systemu odpornościowego uległy znacznemu upośledzeniu. Nie poruszałam sie o własnych silach, prawie nie produkowałam krwinek białych, na ciele miałam krwawe wybroczyny.Trafiłam na oddział intensywnej terapii. Organizm był schorowany, mocno wyniszczony, umierałam.
I wtedy w internecie znalazłam artykuł doktora Janusa na temat grzybic Candida, zamieszczony na jego stronie internetowej. Nawiązałam z nim kontakt i dzięki jego pomocy zaczęłam wracać do życia. Wraz z oczyszczaniem organizmu z pasożytów i grzybów odczyny autoimmunologiczne i zapalnie zaczęły zmniejszać się, poprawiło się funkcjonowanie układu odpornościowego. Obecnie moja choroba jest w stanie remisji, odczyny zapalne w normie. Od lat nieprzerwanie stosuje odpowiednią dietę i suplementację. Dzięki temu poruszam sie o własnych silach. Cieszę sie życiem. Żałuję tylko , ze książka ?Nie daj sie zjeść grzybom Candida, nie pojawiła sie w moim życiu na początku choroby. Wówczas byłabym zupełnie zdrowa.

Do gabinetu doktora Andrzeja Janusa trafiłam z męczącymi mnie od 2 lat biegunkami, bólami brzucha, rozdrażnieniem. Moje dotychczasowe wizyty w gabinetach gastrologicznych nie przynosiły poprawy zdrowia, stawały się wręcz męczące .Powtarzające się diagnozy o jelicie drażliwym wprowadzały mnie w jeszcze większą determinację i zniechęcenie. Schudłam 15 kg. Zaczęłam na własną rękę szukać pomocy.
W gabinecie doktora Janusa okazało się , że moje dolegliwości spowodowane były grzybicą najwyższego stopnia i to nie tylko w układzie pokarmowym ale również układzie nerwowym.
Wizyta przebiegała w bardzo miłej atmosferze. Lekarz wyjaśnił przyczyny moich dolegliwości i etapy ich leczenia. Po raz pierwszy lekarz przeprowadził ze mną wywiad dotyczący sposobu życia, nawyków żywieniowych itp. Byłam bardzo mile zaskoczona faktem, iż podczas 1,5 godzinnego pobytu w gabinecie dowiedziałam się tylu rzeczy na temat swojej choroby. Żaden lekarz wcześniej nie poświęcił mi tyle czasu i nie wykazał się tak szeroką wiedzą jak doktor. Janus. Dostałam leki, ważne wskazówki dotyczące odżywiania. Obecnie czuję się dobrze, wszystkie dolegliwości minęły. Polecam wszystkim, którzy mają różne problemy zdrowotne – wizytę u A. Janusa. Ja odbyłam już wiele takich wizyt nie tylko kontrolnych i na każdej dowiaduję się wielu ciekawych rzeczy , otrzymuję wiele wskazówek, zaleceń na każdy problem z jakim przyjadę. Od pierwszej wizyty w gabinecie życie moje nabrało blasku. Na wiele dolegliwości – jedyne lekarstwo to doktor Andrzej Janus.

Serdeczne podziękowanie przekazuje dla pana doktora Andrzeja Janusa za leczenie i wyleczenie grzybicy ogólnoustrojowej.
Wdzięczna pacjentka Ewa D, Zabrze

Skreślam do Państwa tych kilka zdań w poczuciu wdzięczności dla Pana doktora Andrzeja Janusa za pomoc w wyleczeniu i wskazanie właściwej drogi postępowania/życia, która, jestem pewien pozwoli uniknąć podobnych dolegliwości w przyszłości.
Moim utrapieniem w przeciągu ostatnich lat 4-6 (dokładnie nie pamiętam) był gronkowiec złocisty. Objawy u mnie polegały na nieustannym zatkanym nosie, co z kolei wiązało się z problemami z oddychaniem. Pojawił się związany również z tym problem ze snem, uporczywy poranny katar – nieustanne kichanie trwające około 2-4 godzin, zależnie od stanu choroby i pory roku. Im było zimniej, tym były gorsze i dłużej trwające poranne objawy z obecnością wydzieliną w gardle, która spływała z nosa i prawdopodobnie z oskrzeli/płuc – ale tego nie jestem pewien.
Tradycyjne metody leczenia w gabinetach lekarskich polegały w moim mniemaniu na leczeniu skutków a nie przyczyn, na przepisywaniu nieskutecznych antybiotyków lub kropli do nosa na bazie sterydów. Spotkałem się również z opinią laryngologa, iż przyczyną moich dolegliwości jest krzywa przegroda nosowa (małżonka również taką posiada a nie cierpiała na takie dolegliwości). Żaden z lekarzy nie skierował mnie chociażby na badanie wymazu z nosa i z gardła.
Metoda leczenia Pana doktora Janusa polegała przede wszystkim na znalezieniu przyczyny choroby i zaordynowaniu odpowiedniego sposobu leczenia. Polegał on przede wszystkim na odtruciu organizmu z pasożytów, odpowiedniej diecie z całkowitą eliminacją cukru, nabiału, białej mąki oraz podaniu leków wzmacniających organizm aby wspomóc go w walce z bakteriami, wirusami i drobnoustrojami. Po półrocznym leczeniu i stosowaniu się do zaleceń Pana doktora mogę
powiedzieć, iż moje dolegliwości zniknęły w co najmniej 90%. Poddałem się również badaniu, które nie wykazało występowania w moim organizmie gronkowca złocistego.
Teraz skupiam się przede wszystkim na wzmocnieniu odporności i utrzymywaniu odpowiedniej, polecanej przez Pana doktora diecie. Jeszcze raz dziękuję

Bardzo dobry lekarz! Pełen profesjonalizm i ogromna wiedza.
Po przyjęciu antybiotyku po zabiegu chirurgicznym nikt z lekarzy nie wziął pod uwagę z zakażenia drożdżakami Candida. Spędziłam ponad 3 miesiące w gabinetach lekarskich i szpitalu na diagnostyce, gdzie zawsze otrzymywałam tylko jedną informację: ?jakiś skutek uboczny antybiotyku?. W przeciągu miesiąca po przyjęciu preparatów według wskazówek doktora Janusa nastąpiła ogromna poprawa samopoczucia. Kolejne wskazówki dotyczące diety i preparatów w następnych miesiącach doprowadziły do pełnego powrotu do zdrowia. Dzięki spotkaniu z Doktorem Janusem zrozumiałam i otrzymałam diagnozę – z jakim problemem przewodu pokarmowego borykałam się przez wiele lat. Bardzo rozsądna, spokojna, wyważona osoba. Wszytko wytłumaczy, nie podejmuje pochopnie decyzji. Zawsze przed podaniem preparatów oraz diagnozą przeprowadza z pacjentem rzetelny wywiad.